Marianna Schreiber kolejny raz zabrała głos i znów jej wypowiedź raczej nie spodoba się na Nowogrodzkiej. Tym razem chodzi o nowy pomysł ministerstwa zdrowia.
Marianna Schreiber, o której zrobiło się głośno po niespodziewanym występie w „Top Model”, stara się, by o niej nie zapomniano. Regularnie udziela się w mediach społecznościowych i komentuje ważne sprawy społeczno-polityczne. Jej wypowiedzi raczej nie spotykają się z aprobatą partyjnych współpracowników jej męża, ministra Łukasza Schreibera.
Ministrowa zabiera głos
Tym razem pani ministrowa postanowiła zabrać głos w sprawie nowego kontrowersyjnego pomysłu ministerstwa zdrowia. Chodzi o tzw. rejestr ciąż. Resort przygotował projekt nowelizacji rozporządzenia o Systemie Informacji Medycznej, w którym mają się znaleźć właśnie informacje o ciąży. Pomysł wywołał burzę, połączono go z zeszłorocznym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa aborcyjnego. Marianna Schreiber też wyraziła swoje oburzenie. Na Instagramie opublikowała obszerny, emocjonalny wpis.
– Długo zwlekałam z napisaniem tego postu, bo nie mogłam uwierzyć w tzw. REJESTR CIĄŻ. Nerwowo przeszukiwałam internet, bo zwyczajnie NIE WIERZYŁAM! Byłam w szoku, że po wszystkim, co już się wydarzyło, po tragicznej śmierci Izy – ktoś wpadł na tak CHORY POMYSŁ w imię „wątpliwej dbałości” o zdrowie kobiety – napisała pani ministrowa. Podkreśliła, że nie widzi powodu, by informacja o ciąży wychodziła „poza kobietę, lekarza i jej partnera”. Dodała też, że dostaje wiadomości od kobiet, które boją się przez pomysły obecnej władzy i rozważają emigrację. Wyraziła też obawę, że decyzje rządu sprawą, iż kobiety przestaną decydować się na macierzyństwo.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
