Rafał Trzaskowski został zaproszony, wspólnie z sygnatariuszami Paktu Wolnych Miast, do wygłoszenia mowy w amerykańskim kongresie. O czym będzie mówił?
Rafał Trzaskowski został zaproszony do wygłoszenia mowy w amerykańskim kongresie. Zaproszenie zostało także wystosowane do włodarzy Budapesztu, Pragi i Bratysławy. Wszyscy są sygnatariuszami Paktu Wolnych Miast, którego celem jest promowanie m.in. wspólnych wartości demokratycznych czy walki z populizmem i nacjonalizmem. Pakt został podpisany w grudniu 2019 r. w Budapeszcie.
Trzaskowski rozpoczyna konsultacje
Wystąpienie prezydenta Warszawy w amerykańskim kongresie jest zaplanowane na 2 grudnia i ma być poświęcone ocenie kondycji demokracji i stanu praworządności oraz ochrony praw człowieka w Europie Środkowo-Wschodniej – informuje Onet.pl. Dyskusja ma objąć tematy związane z praworządnością, sytuacją w wymiarze sprawiedliwości oraz wolnością słowa. Wysłuchanie zostanie zorganizowane zdalnie.
Rafał Trzaskowski ma świadomość wagi takiego wystąpienia i nie chce grać tutaj solo, więc rozpoczyna serię konsultacji, aby wypracować wspólne stanowisko i być głosem wielu środowisk.
– Wiem, jak duża to odpowiedzialność, dlatego przed wysłuchaniem w Kongresie spotkam się z ekspertami, by razem wypracować stanowisko, które będzie wspólnym i obiektywnym głosem wielu środowisk w kwestii kondycji polskiej demokracji – napisał na Twitterze. W poniedziałek spotka się z przedstawicielami Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka, instytucji OBEW, zajmującej się ochroną praw człowieka.
Wiem, jak duża to odpowiedzialność, dlatego przed wysłuchaniem w Kongresie spotkam się z ekspertami, by razem wypracować stanowisko, które będzie wspólnym i obiektywnym głosem wielu środowisk w kwestii kondycji polskiej demokracji. Pierwsze spotkanie w poniedziałek z @osce_odihr.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) November 25, 2021
Kolejna dyskusja o demokracji
W ciągu bardzo krótkiego czasu w amerykańskim kongresie będzie omawiana i dyskutowana sytuacja w Polsce. Na początku listopada debatę zorganizowała Komisja Helsińska przy Kongresie USA. Budapeszt i Warszawa musiały “przyjąć na klatę” wiele krytycznych słów i uwag. Najpoważniej wyglądała wypowiedź byłej dyplomatki Heather Conley, która powiedziała, że sytuacja w obu krajach się pogarsza i Stany Zjednoczone powinny w kontekście Polski rozważyć przesunięcia w dyslokacji wojsk lub sankcje gospodarcze.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU