Zbigniew Ziobro chce wojny z UE. Jeśli uda mu się nie dopuścić do likwidacji Izby Dyscyplinarnej i Polska straci miliardy, w obozie władzy może dojść do buntu.
Konflikt z Białorusią przyćmił, ale nie unieważnił sporu wewnątrz obozu władzy
Wewnątrz Zjednoczonej Prawicy nadal trwa spór o sądownictwo. Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro jest zdeterminowany, aby nie dopuścić do likwidacji Izby Dyscyplinarnej i wkalkulował w swoją wojnę z Brukselą utratę przez nasz kraj miliardów z budżetu Unii Europejskiej. Minister sprawiedliwości liczy zapewne, że zakręcenie kurka z kasą osłabi PiS na tyle, że to Solidarna Polska przejmie inicjatywę po prawej stronie sceny – we współpracy z Konfederacją lub nawet samodzielnie.
Ziobro po jednej stronie barykady z Kaczyńskim. Po drugiej stronie są Morawiecki, Duda i Manowska
Ziobro i Kaczyński chcą twardej konfrontacji z Brukselą, Morawiecki, Duda i Manowska gotowi są wywiesić białą flagę. Pierwsi chcą przetestować UE, aby wiedzieć na ile mogą sobie pozwolić. Drudzy są zaś przekonani, że utrata unijnych pieniędzy będzie równoznaczna z utratą władzy. To zaś oznacza lądowanie na marginesie życia publicznego, śmierć w wykonywanych zawodach, a może nawet odpowiedzialność karną.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU