Czy prezydent Andrzej Duda ponownie rozpoczyna walkę o swoją podmiotowość w polskiej polityce? Chce powołać Adama Glapińskiego na drugą kadencję w fotelu prezesa Narodowego Banku Polskiego – ustalili dziennikarze RMF FM. Obecna 6-letnia kadencja szefa banku centralnego wygasa latem przyszłego roku.
Duda walczy o Glapińskiego
Adam Glapiński to stary druh Jarosława Kaczyńskiego. Do tego szef Prawa i Sprawiedliwości uważa obecnego szefa Narodowego Banku Polskiego za najwybitniejszego polskiego ekonomistę.
Obu panów łączy wspólna przeszłość. Glapiński to bowiem nie tylko współzałożyciel Porozumienia Centrum (wcześniejszej partii braci Kaczyńskich), ale do tego jego wiceprzewodniczący w latach 1991–1993.
29 lutego 2016 prezydent Andrzej Duda powołał Glapińskiego na członka Zarządu Narodowego Banku Polskiego. Z kolei w maju 2016 r. zgłosił jego kandydaturę na stanowisko prezesa polskiego banku centralnego. 10 czerwca 2016 r. Sejm wybrał Glapińskiego na tę funkcję. Problem w tym, że kadencja szefa NBP powoli dobiega końca. W tle szaleje zaś wysoka inflacja, która powoduje, że notowania obecnego prezesa banku centralnego spadają.
Duda, jak informuje RMF FM, chce jednak ponownie postawić na Glapińskiego. Dlaczego? Może temu, że taka decyzja pomoże mu w wybiciu się na niezależność od obozu władzy. A przynajmniej tak może to odebrać elektorat.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU