Polityka i Społeczeństwo

Tak antyszczepionkowcy zaszczuli lekarkę z Wrocławia. I to przy akompaniamencie polityków partii KORWIN i Konfederacji

Przy akompaniamencie polityków partii KORWIN i Konfederacji, antyszczepionkowcy zaszczuwają lekarkę z wrocławskiego szpitala.

Kardiolożka z wrocławskiego szpitala została tak zastraszona przez antyszczepionkowców, że boi się wypowiadać pod imieniem i nazwiskiem. We wrześniu do szpitala zgłosiła się kobieta z małym dzieckiem chorującym na serce, która nie była zaszczepiona. Później przy akompaniamencie polityków partii KORWIN i Konfederacji powiedziała, że szpital odmówił pomocy dziecku z powodu jej niezaszczepienia. Na konferencji prasowej ujawniono również dane personalne lekarki. Później zaczęła się gehenna kardiolożki.

Rzekoma odmowa leczenia

Jak tłumaczył rzecznik urzędu marszałkowskiego, któremu podlega szpital – nikt dziecku nie odmówił pomocy. Zostało przebadane. A w związku z brakiem szczepienia opiekunki pojawiła się tylko kwestia terminu wizyty – pisze “Gazeta Wyborcza”.

Po ujawnieniu historii z rzekomą odmową leczenia, internet zalała fala hejtu, którą zorganizowali antyszczepionkowcy. Na facebookowym profilu Konfederacji, pojawiły się wpisy nawołujące do podania pełnych danych takich lekarzy, a później “ich dojechania”. Na groźbach i obelgach w internecie się nie skończyło.

Była konferencja prasowa posłów pod szpitalem oraz poselska interwencja. Pod prywatnym mieszkaniem pani doktor urządzono pikietę. Była też pod szpitalem przy Kamieńskiego i pod prywatną przychodnią, w której pracuje – opisuje “Wyborcza”.

Stalking i strach

Jak pisze gazeta, kilka tygodniu temu opiekunka dziecka dostała zarzut stalkingu, objęto ją dozorem policji i zakazano zbliżać się do lekarki na sto metrów – To nieprawdopodobne, co przeszła ta lekarka. Cała praca szpitalnej przychodni kardiologii dziecięcej jest zdezorganizowana – mówi osoba znająca szczegóły śledztwa.

Lekarze ze szpitala są przerażeni tym, co się odbyło – Boimy się zapytać o szczepienie, poprosić o założenie maseczki. Biję się z myślami, czy nie odejść z pracy w szpitalu. Człowiek zadaje pytanie, kiedy jemu to się przytrafi. Czujemy się atakowani, nie mamy wsparcia – mówi jeden z lekarzy.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie