Polityka i Społeczeństwo

Emeryci obawiają się nowego programu PiS. Szykuje się pierwszy pozew zbiorowy przeciwko “Polskiemu Ładowi”

Polski Ład
Flickr.com/PiS

Emerytury są prawami nabytymi, więc “obcinanie” ich w ramach rozwiązań w Polskim Ładzie jest niekonstytucyjne. Szykuje się pierwszy pozew zbiorowy.

Rozwiązania zaproponowane przez rząd w Polskim Ładzie sprawią, że emeryci pracujący często ponad 40 lat i wypracowujący sobie emeryturę powyżej 4,1 tys. zł netto, będą mieli obniżone świadczenie. Takie emerytury nie są w całości objęte kwotą wolną wynoszącą 30 tys. zł oraz będą obciążone wyższą składką zdrowotną. Świadczenia emerytalne są prawami nabytymi, a więc taka modyfikacja staje się niezgodna z konstytucją. Emeryci zaczynają się organizować i zapowiadają pozew zbiorowy.

– Mieszczę się w tych 10 proc. emerytów, którzy według rządzących otrzymują za wysokie świadczenie. Pracowałam od 20. roku życia, 40 lat. I po co? Teraz “Polski ład” zabierze mi część emerytury – mówi w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” pani Anna.

Według konstytucjonalisty prof. Ryszarda Piotrowskiego, zmniejszenie świadczeń jest niezgodne z prawem. – Mamy tu do czynienia z prawami nabytymi i obecna ingerencja zmieniająca na niekorzyść wyliczone świadczenie jest niezgodna z konstytucją – mówi gazecie.

Seniorzy nie mają zamiaru odpuszczać i zaczynają się organizować, a efektem tego ma być pozew zbiorowy wobec skarbu państwa. – Pozew zbiorowy to dobry pomysł, bo może zwrócić uwagę na sytuację tej grupy. Nie można w imię łatania finansów publicznych pozbawić prawa do środków osób, które miały już przyznane świadczenie – mówi “Wyborczej” dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie