1,5 mln euro dziennie to dopiero początek. Nadciągają kolejne kary dla Polski

Komisja Europejska zapowiada kolejne kary dla Polski. Nie jest znana jeszcze kwota, ale następna burza już wisi w powietrzu. Bruksela nie odpuszcza.

Dziennikarz Wirtualnej Polski, brał udział w seminarium “Problem praworządności w Polsce”, które odbyło się w środę w siedzibie polskiego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Do udziały zaproszono Rzecznika Prawa Obywatelskich, specjalistów od prawa europejskiego oraz dyplomatów i skupiono się na kwestiach prawnych.

Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce jeszcze nigdy nie miało tyle pracy. Raporty na temat stanu praworządności muszą wysyłać do Brukseli nawet w soboty i niedziele, co świadczy o tym, jak poważnie traktowana jest tam sytuacja w Polsce – informuje WP.pl.

Ogromne zaniepokojenie wzbudza zapowiadany przez Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę kolejny etap “reformy” wymiaru sprawiedliwości. Przygotowywane są ustawy spłaszczające strukturę sądów oraz tworzące kadłubkowy Sąd Najwyższy. Dużo uwagi poświęcane jest również ustawie, która ma zlikwidować Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.

Za niezastosowanie się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 14 lipca tego roku, Polska de facto od środy ma naliczane milion euro dziennej kary. Postanowienie dotyczyło nałożenia środków tymczasowych, które powinny doprowadzić do zawieszenia decyzji podjętych już przez Izbę Dyscyplinarną oraz zamrożenia jej działalności.

Jest jeszcze jedno postanowienie z 15 lipca i ta sprawa za chwilę będzie gorąca. TSUE orzekł, że system dyscyplinarny nie gwarantuje niezależności i nie jest zgodny z unijnym prawem.

Mimo orzeczenia polskie władze w żaden sposób nie naprawiły zarzucanych im uchybień. I to właśnie w tej sprawie Komisja Europejska spodziewa się kolejnych kar dla Polski, co wprost przyznał Rafał Szyndlauer, doradca ds. politycznych i prawnych w Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Polsce – pisze Wirtualna Polska.

Źródło: Wirtualna Polska