Do spotkania głowy państwa z redemptorystą miało dojść w Pałacu Prezydenckim we wrześniu. Spotkanie miało przebiegać w dobrej, towarzyskiej atmosferze. Tadeusz Rydzyk ma gościć tam ponownie w niedalekiej przyszłości.
Spotkanie z Dudą to element presji Rydzyka, aby Kaczyński był mu posłuszny?
To właśnie pogorszenie relacji Tadeusza Rydzyka z Jarosławem Kaczyńskim miało być praprzyczyną budowania dobrych relacji z głową państwa przez redemptorystę. Rydzyk jest człowiekiem interesu, jeśli nie może gdzieś wejść drzwiami, to wchodzi przez okno. – Spotkanie przebiegło w dobrej, towarzyskiej atmosferze. Ojciec dyrektor opowiadał o toruńskich inwestycjach Fundacji Lux Veritatis, m.in. o budowanym Muzeum Pamięć i Tożsamość, które zostanie oddane do użytku w 2022 roku. Nie do końca był zadowolony ze współpracy z instytucjami państwowymi, kontrolowanymi przez polityków PiS, a wspierającymi go finansowo. Wypowiadał się podobnie jak wiele razy na urodzinach Radia Maryja, gdzie potrafił wbić szpilę rządzącym. Krytykował Strajk Kobiet i aktywistów LGBT – słychać na korytarzach Pałacu Prezydenckiego.
Na linii Nowogrodzka – Radio Maryja od dłuższego czasu ma wiać chłodem
– Obecne relacje między kierownictwem PiS a toruńską rozgłośnią nie są jakieś nadzwyczajne. Prezes Kaczyński będzie potrzebował mediów ojca Rydzyka przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi w 2023. Liczy zapewne, że zakup przez Orlen regionalnej prasy wydawanej przez Polska Press obniży oczekiwania ojca dyrektora. Duchowny oczekiwań jednak na pewno nie obniży i raz na jakiś czas będzie o nich i o sobie przypominał – można usłyszeć od osób czujących klimat w toruńskiej rozgłośni. – Prezydent jest w połowie drugiej kadencji. Nie ma już nic do stracenia. A na dobrych relacjach z ojcem Rydzykiem i jego mediami może tylko zyskać. Siły politycznej na ludziach z Pałacu Prezydenckiego nie zbuduje, ale na zakończeniu prezydentury w oparciu o toruńskie media już jak najbardziej – dodaje to samo źródło.
Istotnie, Duda musi myśleć o tym, co będzie robił po wyprowadzce z Pałacu
Na uczelnię w Nowym Tomyślu wracać mu nie wypada, a międzynarodowej kariery wykładowej nie zrobi, ponieważ jego pozycja za granicą jest żadna. Do Parlamentu Europejskiego zaś nie wystartuje, ponieważ te wybory odbędą się rok przed końcem jego urzędowania przy Krakowskim Przedmieściu. Tadeusz Rydzyk dał zaś możliwość przetrwania gorszych czasów nie jednej personie ze środowiska PiS. Duda nigdy nie będzie dla Rydzyka sojusznikiem rangi Jarosława Kaczyńskiego, ale doraźnie może być dla niego użyteczny. Duda zaś, po stracie protektora w Waszyngtonie w osobie Donalda Trumpa, znowu może poczuć, że cokolwiek od niego zależy.
Źródło: WP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU