– Realna dynamika płac spada z powodu szalejącej inflacji i wciąż odbijającej się na pensjach pandemii koronawirusa, a to zawsze koreluje ze wskaźnikiem poparcia dla rządu – mówi Ignacy Morawski, główny ekonomista “Pulsu Biznesu”. Oznacza to poważne problemy, które muszą wręcz odbić się na polityce.
PiS straci poparcie społeczne przez kryzys?
Ekonomista jest zdania, że PiS-owi zagraża spadek realnej dynamiki płac. Opublikował na Twitterze wykres, z którego wynika, że realna dynamika wynagrodzeń może wkrótce spaść do zera. Wraz z tym spadnie zapewne poparcie dla partii.
Chyba się szykuje polityczny perfect storm:
=> spadek realnej dynamiki płac w okolice 0 proc. (wykres⬇️), co w historii zwykle dołowało notowania rządu
=> powrót COVID, ale już chyba bez efektu mobilizacji wokół władzy w warunkach strachu pic.twitter.com/bEywe7P5h8— Ignacy Morawski (@iggnacy) October 29, 2021
Przypomnijmy, że ceny w październiku urosły średnio o 6,8 proc. – wynika z danych GUS. To już trwały trend wzrostowy. Rząd chwali się, że w tle rosną też wynagrodzenia, ale to nie do końca prawda. GUS w swoich analizach bierze pod uwagę tylko większe firmy. Te małe mogą zaś przechodzić poważne kryzysy i nie jest ich stać na podwyższanie płac.
Obecnie płaca minimalna wynosi już 2800 zł brutto, co jest skokiem aż o 550 zł w porównaniu z wynagrodzeniem w 2019 roku, Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2022 roku ma zwiększyć się o 210 zł w stosunku do 2021 r., co oznacza wzrost o 7,5 proc. Czy to uratuje poparcie dla PiS-u?
– Ceny na rynku detalicznym budują się w oparciu o koszty, a te dramatycznie rosną. Z powodu tego wzrostu obecna wartość płacy minimalnej już jest niższa niż rok temu, a do końca roku jeszcze spadnie. Na razie niestety nic nie zapowiada wyhamowania tej tendencji – mówi w rozmowie z money.pl Jerzy Romański, wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich.
To gospodarka pokona PiS?
Jak na razie poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości jest niższe niż było np. mniej więcej rok temu, ale nadal znajduje się mniej więcej na poziomie ok. 30-35 proc. To wynik, który może uniemożliwić partii budowanie kolejnego rządu, gdyby wybory odbyły się wkrótce. Czas zaś nie gra na korzyść ugrupowania. Już w tym momencie PiS ma problemy – każde głosowanie musi poprzedzić negocjacjami, obietnicami i walką o brakujące głosy. Tak na dłuższą metę nie da się rządzić…
Źródło: money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU