Afera mailowa mogła być gwoździem do trumny kariery Michała Dworczyka. Dlaczego tak się nie stało? Ponoć polityka uratował sam Jarosław Kaczyński.
Maile Dworczyka
Od paru miesięcy media piszą o kolejnych mailach Dworczyka, które ponoć wykradli z jego skrzynki hakerzy. Co ciekawe, o tym, że wiadomości wyciekły, władze miały wiedzieć od dawna.
– O tym, że nastąpił atak hakerski na skrzynkę mailową Michała, służby wiedziały o wiele wcześniej. Gdyby wtedy nas poinformowano, to wyciekłoby znacznie mniej wiadomości – powiedziała “Wprost” osoba bliska rządowi. – ABW robiło przecieki do mediów, żeby za każdym razem podkreślały, że to afera mailowa Dworczyka. A przecież hakerzy włamali się też na skrzynki innych polityków, choćby Joachima Brudzińskiego – dodała.
Kaczyński ratuje Dworczyka
Ciekawe jest to, że mimo tak poważnej wpadki, Dworczyk nie stracił stanowiska.
– Michał wyselekcjonował te [maile], które mogłyby mieć najgorszy wydźwięk i zaniósł je do Jarosława Kaczyńskiego. Dostarczył mu też kopię całej skrzynki mailowej, żeby prezes miał pewność, że nic nie ukrywa. Kaczyński stwierdził, że w mailach nie ma niczego, co mogłoby pogrążyć rząd i Dworczyka. W paru obraził kilku ministrów, ale już ich przeprosił – powiedziała “Wprost” osoba z otoczenia prezesa PiS.
Powód? Ponoć dymisja Dworczyka mogłaby zostać źle odebrana przez partię.
– Michał wykrwawiał się politycznie, ale uratował go Kaczyński, który podjął decyzję, że zostaje w rządzie. Pozbycie się przez prezesa Dworczyka byłoby demoralizujące dla partii. Bo pokazywałoby, że pracowitość, skuteczność i zaangażowanie nie są premiowane. A z rządu można wylecieć nie za swoje winy – powiedział jeden z rozmówców “Wprost”.
Dalsza kariera Dworczyka nie jest chyba jednak w pełni pewna. Niedawno znów powróciły plotki o tym, że ma go zastąpić Grzegorz Puda, który nie radzi sobie nazbyt dobrze na stanowisku ministra rolnictwa. Jak na razie jednak Dworczyk pozostaje na swoim “stołku”. Jak widać, ma mocne plecy.
Źródło: Wprost
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU