Wtorkowa debata w Parlamencie Europejskim na temat praworządności w Polsce nie umknęła uwadze „Wiadomości”. W wersji TVP czarnym charakterem wczorajszych wydarzeń jest nie kto inny jak Donald Tusk.
Zła Unia, dzielny premier
Przekaz „Wiadomości” był prosty – mroczna siła UE atakuje Polskę, bronioną przez uczciwą i szlachetną władzę. Już początek materiału pokazanego w sztandarowym programie TVP ustanawia tę narrację. Widzowie usłyszeli, że Ursula von der Leyen postawiła Polsce ultimatum – „albo Polska skapituluje przed eurokratami i zgodzi się na ograniczenie suwerenności, albo zostanie poddana szantażowi finansowemu”.
Na szczęście premier Mateusz Morawiecki zaprezentował „zdecydowane stanowisko”, który zapewniał, że „Polska nie ulegnie unijnemu szantażowi”. A za krytyką Polski stoją przede wszystkim „niemieccy europosłowie z z ugrupowania Donalda Tuska, czyli Europejskiej Partii Ludowej”.
Antybohater Tusk
W narracji TVP głównym antybohaterem jest oczywiście Donald Tusk. Widzowie ”Wiadomości” zobaczyli klasyczny zestaw wyrwanych z kontekstu nagrań – a to były premier rozmawia z Władimirem Putinem, a to wypowiada po niemiecku nieśmiertelne „fur Deutschland”.
– Zdaniem komentatorów gra w jednej drużynie z Niemcami, chcąc zdestabilizować sytuację polityczną w Polsce – słyszymy w materiale „Wiadomości”. Ci „komentatorzy” to np. europosłowie PiS Jadwiga Wiśniewska czy Dominik Tarczyński.
– W całej debacie chodziło tak naprawdę o utrzymanie, a właściwie o budowanie na nowo hegemonii Niemiec nad Polską. (…) Widzieliśmy to w podziękowaniach niemieckich polityków do Donalda Tuska. Bardzo smutny obrazek – powiedział Tarczyński.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU