Kaczyński zmienia front w stosunku do premiera? Prezes ogranicza wpływy Morawieckiego w państwowych bankach

Decyzją prezesa PiS, premier Mateusz Morawiecki traci wpływy w państwowych bankach. Od teraz kluczowe decyzje będzie tam podejmował Jacek Sasin.

Karuzela na fotelu prezesa NBP ruszyła na polecenie samego prezesa PiS

Rezygnacja dotychczasowego prezesa PKO BP Jana Emeryka Rościszewskiego jest kontynuacją personalnej rewolucji w państwowym gigancie, która rozpoczęła się kilka miesięcy temu na polecenie samego prezesa PiS. To wtedy, po 12 latach kierowania bankiem, do dymisji podał się Zbigniew Jagiełło, prywatnie przyjaciel Morawieckiego. Jagiełło został zmuszony do dymisji, ponieważ Nowogrodzka chciała mieć większą kontrolę nad obsadą stanowisk w tej firmie.

Jarosław Kaczyński podejmuje strategiczne decyzje w PKO BP rękami Macieja Łopińskiego

Z nieoficjalnych informacji wynika, że to, co dziś dzieje się w państwowym banku, to realizacja planu, który były minister w KPRP Lecha Kaczyńskiego uzgodnił z prezesem PiS już wiosną tego roku. Maciej Łopiński jest przewodniczącym Rady Nadzorczej PKO BP, a zatem ma formalną podkładkę pod wykonywanie poleceń brata swojego byłego pracodawcy. Cel jest niezwykle czytelny – odebrać Mateuszowi Morawieckiemu kontrolę nad państwowym sektorem bankowym. Jan Emeryk Rościszewski wkrótce obejmie zaś posadę ambasadora RP w Paryżu, gdzie ma się zająć pilnowaniem polsko-francuskich inwestycji w obszarze energetyki.

Politycy PiS są zaskoczeni, że ludzie Morawieckiego masowo tracą wpływy w PKO BP

Z kierownictwa PKO BP odwołano Rafała Antczaka i Jakuba Papierskiego. To istotne, ponieważ to ludzie premiera Morawieckiego. Niewiele wcześniej spadły głowy Piotra Sadownika i Zbigniewa Hajłasza. Sadownika i Hajłasza natychmiast zastąpili Tomasz Kuczura i Bogdan Szafrański, zgłoszeni tam przez Ministerstwo Aktywów Państwowych kierowane przez Jacka Sasina.

Nową prezes PKO BP została Iwona Duda, protegowana prezesa NBP Adama Glapińskiego