Dojna zmiana ma się dobrze. Tym razem Macierewicz dał zarobić Rydzykowi

Politycy Prawa i Sprawiedliwości szli do wyborów parlamentarnych w 2015 roku z hasłami odnowy moralnej, wprowadzenia nowych standardów i planem zerwania z arogancją władzy. To miała być prawdziwa dobra zmiana.

Analizując jednak poszczególne poczynania obozu rządzących można dojść do wniosku, że mamy raczej do czynienia z dojną zmianą. Od początku kadencji ma miejsce bezprecedensowy skok na spółki Skarbu Państwa, nepotyzm i kolesiostwo, którego symbolem stał się Bartłomiej Misiewicz.

Swego czasu pisaliśmy na naszych łamach o przypadkach domagania się przez proPiSowskie media dodatkowych fruktów od spółek publicznych.

Jak widać powyższy apel przynosi skutki. Posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha ujawniła dziś na Twitterze odpowiedź na interpelację, w którym ujawniła, że Ministerstwo Obrony Narodowej wydało 102 tysiące złotych na promocję zeszłorocznej szczytu NATO w telewizji TRWAM.

MON promował Szczyt NATO w TV Trwam za jedyne 102tys.zł. Odpowiedź na interpelację.https://t.co/td9k6CeldQ

— Joanna Mucha (@joannamucha) August 3, 2017

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że telewizja ta należy do Ojca Tadeusza Rydzyka. To właśnie Rydzyk domagał się niedawno dodatkowych pieniędzy od spółek Skarbu Państwa.

Tajemnicą poliszynela jest to, że założyciel Radia Maryja ma z obecnym obozem rządzącym świetne układy. Rydzyk na dojściu dobrej zmiany do władzy zarobił już grube miliony.

Skala redystrybucji środków w kierunku toruńskiego redemptorysty poraża, lecz już nie dziwi. Rydzyk i jego otoczenie wcale nie ukrywają, że liczą na jak największe podziękowanie ze strony PiS. Podziękowanie wyrażone w formie dotacji, grantów, darowizn czy reklam.

https://twitter.com/NewsPlatforma/status/893085749767262208

Nie wiadomo co jest bardziej bulwersujące? Skala procederu? Czy też kompletny brak jakichkolwiek hamulców moralnych i ciągłe wyciąganie ręki po więcej?

fot. flickr/Sejm RP