Polityka i Społeczeństwo

Brak maseczki drogo Grzegorza Brauna kosztuje. Spora kwota na liczniku kar

Nienoszenie maseczki przez Grzegorza Brauna z Konfederacji wiąże się dla niego z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi. Stracił już kwotę z czterema zerami.

Grzegorz Braun zrobił sobie znak rozpoznawczy z nienoszenia maseczki. Były momenty gdy na mównicy promował książkę “Fałszywa pandemia”. Jak informuje “Rzeczpospolita”, ostentacyjny brak maseczki na twarzy posła Konfederacji kosztował go już sporo pieniędzy. I jak pisze gazeta to nie koniec finansowych sankcji.

“Rzeczpospolita” zapoznała się z danymi udostępnionymi przez Centrum Informacyjne Sejmu. Wynika z nich, że Grzegorz Braun z powodu braku maseczki był wykluczany z obrad Sejmu trzykrotnie.

W związku z tym dwukrotnie stracił połowę uposażenia na miesiąc i raz dietę na trzy miesiące. Ponadto w październiku ubiegłego roku ukarano Brauna obniżeniem uposażenia o połowę, choć z posiedzenia go nie wykluczono. Był też raz wykluczony z posiedzenia komisji, ale akurat za to regulamin nie przewiduje sankcji finansowych – informuje dziennik.

Jak to wychodzi finansowo? Otóż według wyliczeń gazety, brak maseczki kosztował Brauna łącznie niecałe 20 tys. zł. Tak kwota może urosnąć, bo zgodnie z regulaminem wykluczony poseł traci też dniówkę. Do tego trzeba tez doliczyć karę za słowa “będziesz pan wisiał!”, które Braun wypowiedział we wrześniu do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Stracił za to na pół roku dietę i połowę uposażenia, czyli łącznie 62,5 tys. zł i również został wtedy wykluczony.

Źródło: Rzeczpospolita.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie