Po godzinach

Przemysław Czarnek na długo zapamięta ten dzień. Studenci “ciepło” i “ze zrozumieniem” powitali ministra edukacji

W uroczystej inauguracji roku akademickiego na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym udział wziął Przemysław Czarnek. – Czarnek precz! – skandowali studenci.

Na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym (PUM) w Szczecinie odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego, którą zabezpieczały dziesiątki mundurowych i cywilnych funkcjonariuszy policji. Bardzo duże emocje wzbudziła zapowiedziana wcześniej wizyta szefa resortu edukacji. Przemysław Czarnek został “powitany” pod PUM-em przez protestujących w liczbie około trzydziestu osób i gdy minister wysiadał z limuzyny, w jego stronę poleciało: Czarnek precz!

Demonstranci wyposażeni byli także w transparenty “Czarnek out”, “Minister Nienawiści Narodowej”, “Zrobimy ci większą rewolucję niż Magda Gessler”, “Edukacja, nie indoktrynacja” – Jesteśmy tu, bo wiemy, co minister Czarnek myśli i mówi o ludziach patrzących na świat i myślących inaczej niż on, czy mających inną orientację seksualną – mówił “Gazecie Wyborczej” jeden ze studentów. W proteście wzięli udział także licealiści działacze organizacji walczących o prawa osób LGBT i Komitetu Obrony Demokracji.

Minister edukacji pomachał do zgromadzonych i razem z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim skierował się do auli PUM. Przemysław Czarnek mówił, że obecny rząd dba nie tylko o największe ośrodki akademickie w Warszawie, Krakowie i Poznaniu, ale też o uniwersytet w Szczecinie.

Minister zdrowia Adam Niedzielski komplementował PUM, wspominając m.in. o zasługach jego szpitala w walce z pandemią COVID-19. Podczas uroczystości w auli PUM przez okna było słychać skandowanie manifestantów “Czarnek precz!”, więc je pozamykano. 

Źródło: Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie