Wnioski z raportu NIK ws. Funduszu Sprawiedliwości są miażdżące dla ministerstwa sprawiedliwości. Środki, które miały być przeznaczane na pomoc ofiarom przestępstw, były niewłaściwie rozdzielane. Jednym z beneficjentów funduszu jest… fundacja ojca Tadeusza Rydzyka, Lux Veritatis.
Kontrola NIK wskazała, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, którym zarządza kierowany przez Zbigniewa Ziobrę resort sprawiedliwości, były zarządzane w nietransparentny sposób. Jak poinformowała Izba, łączna wartość środków wydawanych niezgodnie z przepisami, niecelowo bądź niegospodarnie wynosi ponad 280 mln złotych.
– Działania Ministra Sprawiedliwości (Dysponenta Funduszu) oraz znacznej części beneficjentów umów dotacji skutkowały niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków publicznych, a także sprzyjały powstawaniu mechanizmów korupcjogennych – wskazuje NIK w swym raporcie.
Pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości miały być przeznaczone m.in. na przeciwdziałanie przestępstwom i pomoc ofiarom przemocy. Tymczasem, jak się okazuje, jednym z beneficjentów programu była… fundacja ojca Tadeusza Rydzyka, Lux Veritatis. Otrzymała ona ponad 7 mln złotych. Pretekst? Realizacja projektu „Centrum Ochrony Praw Chrześcijan”. Celem owego Centrum jest, jak samo wyjaśnia na stronie, „przeciwdziałanie przyczynom prześladowania ze względu na przynależność wyznaniową”. Jego powstanie stanowi „odpowiedź na falę dyskryminacji religijnej pojawiającej się na świecie i w Polsce”.
Okazuje się też, że ze środków Funduszu finansowane były też programy w TV Trwam oraz projekt Lux Veritatis „Bądźmy bezpieczni”. Jak wskazuje raport NIK, w zakresie programu „publikowano niepowiązane tematycznie informacje, dotyczące bardzo szeroko pojętych zagrożeń z zakresu zdrowia i bezpieczeństwa”.
Źródło: O2
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
