Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński wściekły na Kamińskiego. Czy poleci głowa szefa MSWiA?

screen/ YouTube/ MSWiA

– Niezależnie od tego, co Kamiński pokazuje na konferencjach, będzie dochodziło do tragicznych zdarzeń na naszej granicy. Dlatego w tym momencie umyliśmy ręce od kwestii wizerunkowych dotyczących MSWiA – powiedziała “Wprost” osoba z obozu premiera.

Ponoć konferencja prasowa szefa służb specjalnych i MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz szefa MON Mariusza Błaszczaka wzbudziła w partii “mieszane uczucia“.

Konferencja z zoofilskim porno

Przypomnijmy, że w czasie konferencji pokazano m.in. kadr z filmu porno ze zwierzętami. Wywołało to kontrowersje i niesmak w samym obozie PiS.

Pokazując zdjęcia zoofilskie Mario jak zwykle przegrzał sprawę – mówi rozmówca „Wprost”. – W PiS wciąż pamiętamy Kamińskiemu sprawę Beaty Sawickiej. Część z polityków uważa, że to właśnie przez łzy Sawickiej przegraliśmy wtedy wybory – dodaje, wspominając wydarzenia z 2007 roku.

Ponoć już nawet otoczenie premiera Mateusza Morawieckiego nie chce być kojarzone z tym, co miało ostatnio miejsce.

– Niezależnie od tego, co Kamiński pokazuje na konferencjach, będzie dochodziło do tragicznych zdarzeń na naszej granicy. Dlatego w tym momencie umyliśmy ręce od kwestii wizerunkowych dotyczących MSWiA – mówi portalowi wprost.pl osoba z otoczenia premiera.

Kamiński ma wrogów w partii także z innych powodów.

– W PiS-ie mają za złe Kamińskiemu, że nie powymieniał komendantów powiatowych policji. Jarosław Kaczyński po Strajku Kobiet oczekiwał od niego także zmiany komendanta głównego. A tak poza tym, to samego Kamińskiego chciał wyrzucać za zbyt łagodne traktowanie protestujących mówi rozmówca „Wprost”.

Ponoć kariera Kamińskiego wisi na włosku. Dlaczego jednak nadal pozostaje na stanowisku?

Chłopiec do bicia

Mariusza Kamińskiego ratuje ponoć tylko to, że jest przydatny rządowi, bo to na niego spada większość ciężaru wizerunkowego związanego z tym, co dzieje się na granicy z Białorusią.

– Mateusz Morawiecki zgadza się teraz z nim w wielu kwestiach, bo wie, że niewiele jesteśmy w stanie zrobić, żeby nie spadała na nas krytyka za migrantów, którzy umierają przy granicy. A będzie ich coraz więcej – wyjaśnia rozmówca “Wprostu”.

Źródło: Wprost

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie