NIK przedstawiła w czwartek raport z kontroli przeprowadzonej w Funduszu Sprawiedliwości. Wnioski są dla kierowanego przez ministerstwo sprawiedliwości funduszu miażdżące. Jednak o nieprawidłowościach nie dowiedzą się widzowie TVP. Państwowa telewizja nie transmitowała konferencji.
Na czwartkowej konferencji kierowana przez Mariana Banasia Najwyższa Izba Kontroli zaprezentowała wyniki kontroli przeprowadzonej w Funduszu Sprawiedliwości.
– Gospodarka finansowa Funduszu Sprawiedliwości była prowadzona z naruszeniem podstawowych zasad wydatków publicznych. To jest zasady jawności, celowości i oszczędności dokonywania wydatków publicznych – stwierdzili urzędnicy NIK. Wyniki kontroli są dla Funduszu kierowanego przez ministerstwo sprawiedliwości miażdżące. W założeniu miał on pomagać osobom pokrzywdzonym i zapobiegać przestępstwom, w efekcie – jak ocenia NIK – „działania ministra sprawiedliwości i znacznej części organizacji, które otrzymały dotacje skutkowały niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków publicznych”. Ostatecznie NIK oszacowała kwotę nieprawidłowo wydanych pieniędzy na 280 mln zł. Do prokuratury złożono pięć zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa.
Tego wszystkiego nie usłyszeli widzowie TVP, gdyż publiczna telewizja nie transmitowała wydarzenia. „Wiadomości” ledwie wspomniały o sprawie, sztandarowy program informacyjny telewizji rządowej wolał skupić się na temacie kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. W sprawie kontroli NIK ograniczono się do zacytowania komunikatu ministerstwa sprawiedliwości, który sugeruje, że raport był „motywowany politycznie”. „Wiadomości” skupiły się też na Marianie Banasiu.
– Zwraca uwagę także na rolę prezesa NIK, która sama jest obiektem zainteresowania prokuratury. Chce mu ona postawić zarzuty, ale Banasia broni immunitet. Gdyby w Polsce obowiązywała zasady znane z innych unijnych krajów, to prezes NIK co najmniej byłby zawieszony do wyjaśnienia sprawy – znacząco podkreślono w „Wiadomościach”.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU