Marianna Schreiber co prawda odpadła już z show Top Model, ale nie zamierza tak szybko przerwać swoich pięciu minut sławy. Pani ministrowa zdradziła, jaki będzie kolejny krok jej kariery.
Marianna Schreiber, żona ministra z PiS Łukasza Schreibera, mocno zaskoczyła swoim występem w show TVN „Top Model”. Co prawda jej przygoda nie potrwała tam długo, ale kobieta zdążyła przykuć uwagę i zdobyć zainteresowanie mediów. I wszystko wskazuje na to, że pani ministrowa nie ma zamiaru przerywać swoich pięciu minut sławy. Ma pomysł na kolejny etap swojej medialnej kariery.
Schreiber postanowiła zostać… youtuberką. Już założyła swój kanał na tym portalu, gdzie można zobaczyć pierwsze produkcje.
– Chciałabym pokazywać kobietom, że można się realizować na różne sposoby i w jaki sposób to robić. Właściwy – opowiada o swoim projekcie w rozmowie z „Faktem”. Ma ambitne plany, chciałaby, aby w jej filmach pojawiali się różni goście.
– Docelowo chciałabym zapraszać osoby, które są w podobnej sytuacji do mnie. Niekoniecznie żony polityków, bo takie osoby nie przyjdą do mnie się pokazać, bo się boją na pewno – wyjaśnia pani ministrowa. Jej celem jest „pokazać, jak działa świat”.
– Jak się okazało ostatnio, okrutny, kiedy próbujemy się realizować i wszyscy, i wszystko zaczyna nam się przeciwstawiać, żeby tylko tego nie zrobić – zapowiada Schreiber.
Jak widać, przełamanie się, wyjście ze swej strefy komfortu i udział w Top Model mocno zainspirowały Mariannę Schreiber. Ona sama wyznała, że nie żałuje swojego startu w show.
– To była dla mnie przygoda życia (…) Gdybym mogła cofnąć czas- zrobiłabym to raz jeszcze. Niczego nie żałuję. Poznałam cudownych ludzi. Każdy dzień z Nimi był dla mnie jedną z najlepszych przygód życia – napisała w mediach społecznościowych pani ministrowa.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Źródło: Fakt
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
