W czasie wyborów uzupełniających na wójta w gminie Zbuczyn stało się coś bardzo zaskakującego. W tej miejscowości, która uchodzi za bastion Prawa i Sprawiedliwości, w wyborach na wójta zwyciężył kandydat niezależny.
Bastion upada?
Zbuczyn to miejscowość koło Siedlec, ok. 100 km. od Warszawy. Dotąd uchodził za bastion PiS. Dla przykładu: w ostatnich wyborach prezydenckich Andrzej Duda zdobył tam 85 proc. głosów. Mało tego, jeśli chodzi o wybory do Sejmu, ponad 75 proc. mieszkańców poszło za partią Kaczyńskiego. Do niedawna urząd wójta sprawował tam Tomasz Hapunowicz. W wyborach samorządowych zdobył 82 proc głosów.
Tyle że Hapunowicz zrezygnował ze stanowiska, by zostać prezesem państwowej spółki Mostostal Siedlce. W przyspieszonych wyborach były wójt poparł Andrzeja Chromińskiego z PiS. Co zaskakujące, aż 56 proc. głosów zdobył jednak Hubert Pasiak. To więc polityk niezależny został nowym wójtem.
Co się stało?
Dlaczego mieszkańcy Zbuczyna nie poparli Chromińskiego? Pasiak mógł pochwalić się poparciem Adama Bielana. Prezes partii Republikanie to zaś ważna postać w tej części Mazowsza. – Ważne, by wybrać osobę, która będzie gwarantowała dobre kontakty z rządem. Obaj kandydaci takie relacje gwarantują, ale ja znam Huberta Pasiaka od lat i zachęcam do głosowania właśnie na niego – mówił przed wyborami Bielan.
W każdym razie, jak widać, logo PiS przestaje zdobywać głosy w tzw. bastionach tej partii. Możliwe, że podobne zjawisko zajdzie w innych gminach i powiatach, gdzie dotąd rządzi partia Kaczyńskiego. Tym bardziej, że lider PO, Donald Tusk, zapowiedział, że jego ugrupowanie otwiera się teraz szerzej na mieszkańców mniejszych miejscowości.
Źródło: wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU