Andrzej Duda przebywa w USA na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Wygląda na to, że na Ameryka przywołała w nim miłe wspomnienia, gdyż podczas spotkania z dziennikarzami popełnił zabawną wpadkę – pomylił Joego Bidena z Donaldem Trumpem.
Nie jest tajemnicą, że Andrzej Duda nie ma bliskich – jeżeli w ogóle ma jakieś – relacji z aktualnym prezydentem USA Joe Bidenem. Za to nigdy nie ukrywał sympatii do Donalda Trumpa – poprzedni lokator Białego Domu przyjmował Dudę, więc polski prezydent ma z nim kilka niezłych zdjęć. Najwyraźniej tęsknota za Trumpem udzieliła się Dudzie na amerykańskiej ziemi. Podczas spotkania z dziennikarzami pomylił w swej wypowiedzi nazwiska prezydentów.
– W tej chwili administracja pana prezydenta Donalda Trumpa ma bardzo wiele problemów, no choćby takich, jak problem Afganistanu i zapewne jest tak, że są to bardziej pilne problemy, niż relacja z Polską, w których nic złego się nie dzieje – mówił Duda.
Do wielu rzeczy przywykliśmy, ale PAD potrafi [negatywnie] zaskakiwać. Dla niego Prezydentem USA jest nadal Donald Trump. Może dlatego nie ma zaproszenia z Waszyngtonu? Dramat!
Urząd Prezydenta RP to smutny kabaret. pic.twitter.com/8ROPE86s3w
— Marcin Tyc (@MarcinTyc) September 22, 2021
Andrzej Duda poleciał do Nowego Jorku, by wziąć udział w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Nie spotkał się z Bidenem, za to rozmawiał z przywódcami Turcji, Mongolii i Brazylii. Duda wygłosił też przemówienie, w którym poruszał temat pandemii i konfliktu na granicy z Białorusią.
– Reżim na Białorusi prowadzi atak hybrydowy na granice Polski, Łotwy i Litwy. Nie ustąpimy w tym kryzysie, bo nie zgadzamy się na instrumentalne traktowanie migrantów, na wykorzystywanie ich trudnego położenia do działań wymierzonych w bezpieczeństwo naszych granic – mówił Duda.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU