To nienawiść czy obsesja? Abp Jędraszewski znowu ostro o LGBT

Arcybiskup Marek Jędraszewski (Krystyna Pawłowicz polskiego Kościoła) ma prawdziwą obsesję do demonstrowania nienawiści do innych. Podczas ostatniej homilii na celownik wziął Unię Europejską, która śmie grozić karami finansowymi za nagonkę na osoby homoseksualne.

Polityczne homilie to już u Jędraszewskiego standard

– Jakie perfidne sposoby nacisku próbuje się stosować obiecując pieniądze za to, abyśmy odeszli od bożego prawa i przyjęli to w imię tzw. tolerancji, co uwłacza naprawdę godności człowieka – powiedział arcybiskup Jędraszewski, wygłaszając homilię. Nawiązał w ten sposób do finansowych restrykcji Komisji Europejskiej za nagonkę części samorządów na osoby LGBT.

Jędraszewski kilkukrotnie liczył na nominację na kardynała, bo uważa, że jest lepszy od Nycza

Obecny metropolita krakowski nie jest ani intelektualistą Kościoła, ani reformatorem tej instytucji. Nie cieszy się też powszechnym szacunkiem wiernych i to nie tylko tych przynależnych do archidiecezji krakowskiej. W odróżnieniu do Dziwisza nie ma nawet lat pracy jako papieskie popychadło. Nic dziwnego, że Jędraszewski ma kompleksy, które musi odreagować. Nie jest też tajemnicą, że kilkukrotnie już liczył na nominację na kardynała i za każdym razem kończyło się na niczym.

Walka z LGBT to prawdziwy konik Jędraszewskiego

Metropolita krakowski uczynił walkę z LGBT swoim znakiem rozpoznawczym nie tylko przez swoje osobiste lęki. On tę krucjatę traktuje jako narzędzie zdobywania wpływów politycznych i poszerzania swojej władzy w Episkopacie. Jędraszewski swoją nienawiścią laicyzuje Polskę na potęgę, a jednocześnie jest święcie przekonany, że to właśnie on z laicyzacją walczy najbardziej gorliwie, w odróżnieniu od mięczaków, którzy boją się narazić.

Politycy  PiS wiedzą, że jeśli przez ich politykę Polska straci pieniądze, oni mogą stracić władzę

Jeszcze niedawno można było myśleć, że kurs na czołowe zderzenia z UE ws. LGBT opłaca się partii Jarosława Kaczyńskiego. Zdaje się temu jednak przeczyć niedawny list wiceministra Waldemara Budy odpowiedzialnego za fundusze europejskie. Buda radził homofobicznym samorządom, aby zastanowili się, czy warto kontynuować tę hucpę, jeśli można przez to stracić miliardy pomocy. To oznacza, że krucjata Jędraszewskiego raczej szkodzi, niż pomaga tym, o których poparcie tak usilnie zabiega.

Źródło: Onet