Przemysław Czarnek zaskoczył. Minister edukacji stwierdził, że w przyrodzie nie występują… małżeństwa jednopłciowe. – Śluby jakich zwierząt widział pan ostatnio? Orangutanów? – kpi poseł Franciszek Sterczewski.
Przemysław Czarnek nie kryje swojego ultrakonserwatywnego światopoglądu, co zresztą odczuwają tysiące uczniów i nauczycieli. Minister edukacji zanim jeszcze objął stanowisko, zasłynął z homofobicznych wypowiedzi – twierdził, że osoby LGBT „nie są równe ludziom normalnym”.
Tym razem zabrnął dalej – w obronie swoich poglądów odniósł się do świata przyrody.
– Coś takiego w przyrodzie jak małżeństwa jednopłciowe nie istnieje – stwierdził Czarnek na antenie TVP. To odpowiedź na przyjętą przez Parlament Europejski rezolucję, wskazującą na akceptowanie małżeństw jednopłciowych w krajach członkowskich.
– Bardzo chętnie bym się przychylił do tej rezolucji, gdyby istniało coś takiego w przyrodzie jak małżeństwa jednopłciowe. Małżeństwo to termin zastany jeszcze z prawa rzymskiego, stworzony przed wiekami, długo przed naszym przyjściem na ten świat i który oznacza związek kobiety i mężczyzny, więc coś takiego w przyrodzie jak małżeństwa jednopłciowe nie istnieje, więc można uznawać sobie małżeństwa czterech mężczyzn, pięciu mężczyzn czy sześciu kobiet – powiedział Czarnek.
Jego słowa doczekały się błyskawicznych ripost. Zauważono, że wśród zwierząt czy roślin ogólnie nie istnieje instytucja małżeństwa, więc argument ministra edukacji pozbawiony jest logiki.
– Panie Ministrze Czarnek, czy zatem może Pan podać przykład ‚tradycyjnego’ małżeństwa występującego w przyrodzie? Śluby, jakich zwierząt Pan widział ostatnio? Orangutanów, słoni czy krabów? Może chociaż związek partnerski? Czy w tym uniwersum sakramentu udziela Babcia Wierzba? – ironicznie zapytał Czarnka poseł Franciszek Streczewski.
Panie Ministrze @CzarnekP, czy zatem może Pan podać przykład “tradycyjnego” małżeństwa występującego w przyrodzie? Śluby jakich zwierząt Pan widział ostatnio? Orangutanów, słoni, czy krabów? Może chociaż związek partnerski? Czy w tym uniwersum sakramentu udziela Babcia Wierzba? https://t.co/yyfA0oyizn
— Franek Sterczewski (@f_sterczewski) September 16, 2021
– Pan Czarnek to żywy dowód że dyplom i tytuł może mieć każdy. Że ministrem można zrobić każdego. I że głupich nie sieją, choć w przyrodzie występują. W przeciwieństwie do małżeństw – skwitowała popis ministra Barbara Nowacka.
Sorry Polsko…..
Pan Czarnek to żywy dowód że dyplom i tytuł może mieć każdy. Że ministrem można zrobić każdego. I że głupich nie sieją, choć w przyrodzie występują. W przeciwieństwie do małżeństw. https://t.co/WNsaIOXPJj— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) September 16, 2021
Źródło: NaTemat
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU