Stanisław Karczewski, senator PiS i lekarz skomentował protest medyków. Słowa polityka zdenerwowały osoby zarówno ze środowiska medycznego, jak i politycznego.
Karczewski oburzył środowisko medyczne
– Jedni protestują, inni pracują. Potrzebny dialog, dialog, jeszcze raz dialog. Pomimo gotowości premiera Mateusza Morawieckiego i Ministerstwa Zdrowia nie widać chęci protestujących do konstruktywnych rozmów – napisał na Twitterze Stanisław Karczewski. Był to jego komentarz w sprawie strajku medyków, który odbył się w sobotę w Warszawie.
Karczewski to z zawodu lekarz. Teoretycznie powinien więc darzyć środowisko medyczne większą sympatią i lepiej rozumieć jego potrzeby. Nowym tweetem pokazał jednak, że jest inaczej:
Jedni protestują,
inni pracują.Potrzebny dialog, dialog jeszcze raz dialog. Pomimo gotowości PMM i MZ nie widać chęci protestujących do konstruktywnych rozmów. pic.twitter.com/H5BgUxhQOm
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) September 11, 2021
Słowa polityka skomentował Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia, organizator sobotniego protestu środowiska medycznego. – To jest najbardziej obrzydliwy, najbardziej cyniczny, a jednocześnie żenujący tweet, jaki widzieliśmy. Bareja by go lepiej nie wymyślił. Wstyd Panie Karczewski, żeby się nazywać lekarzem, toś Pan nie zasłużył – czytamy w odpowiedzi na post Karczewskiego.
W swoim tweecie komitet osobno wykpił słowa byłego marszałka Senatu.
https://twitter.com/protestmedykow/status/1436712259837911053?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1436746395852185608%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es2_&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2F_-XT9kUsH%2F
Karczewskiego zaatakował też Janusz Piechociński, były prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego: – Ku pamięci: Były marszałek Senatu Stanisław Karczewski w latach 2009-2015 zarobił ponad 400 tys. zł, odbywając płatne dyżury w szpitalu, w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora – czytamy w poście Piechocińskiego.
Ku pamięci:
Były marszałek Senatu Stanisław Karczewski w latach 2009-2015 zarobił ponad 400 tys. zł, odbywając płatne dyżury w szpitalu, w którym był na bezpłatnym urlopie na czas wykonywania mandatu senatora— Janusz Piechociński (@Piechocinski) September 11, 2021
W tej internetowej dyskusji nie mogło zabraknąć też głosu Jana Śpiewaka: – Typie zarobiłeś w rok w szpitalu 400 tys. na BEZPŁATNYM urlopie. Czyli tyle ile pielęgniarka w dekadę. Trochę pokory – napisał.
Typie zarobiłeś w rok w szpitalu 400 tysięcy na BEZPŁATNYM urlopie. Czyli tyle ile pielęgniarka w dekadę. Trochę pokory.
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) September 11, 2021
Czego chcą protestujący?
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia opublikował w piątek listę swoich postulatów. Obejmują one: natychmiastową zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia; realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenia norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów.
Źródło: Onet, Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU