W pasie wzdłuż granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Pracowania SW Research zapytała ankietowanych, co na ten temat sądzą. Polacy są podzieleni.
Wprowadzony przez rząd stan wyjątkowy ma obowiązywać 30 dni. Ta decyzja przede wszystkim odcina od informacji dziennikarzy, którzy relacjonowali widzom i czytelnikom dramat koczujących na polsko-białoruskiej granicy uchodźców. Od północy 3 września nikt nie będzie wiedział, co się nimi dzieje np. czy dostają wodę i żywność. W poniedziałek w Sejmie odbędzie się prawdopodobnie debata na temat stanu wyjątkowego oraz głosowanie.
Opozycja zgodnie podnosi argument, że podczas pierwszej, drugiej i trzeciej fali koronawirusa, rząd nie zdecydował się na tak radykalny krok. Polacy umierali setkami, przedsiębiorcom bezprawnie zamykano biznesy, a wielu z nich nie dostało wsparcia od rządu. W przypadku wprowadzenia któregoś ze stanów nadzwyczajnych, prowadzący firmy mogliby dostać odszkodowania.
Pracownia SW Research na zlecenie “Rzeczpospolitej” zadała ankietowanym pytanie – Jak ocenia Pani/Pan decyzję rządu o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią?
Na tak zadane pytanie 38,5 proc. respondentów odpowiedziało: “dobrze”. Źle decyzję ocenia 30,1 proc. ankietowanych. Zdania w tej kwestii nie ma 31,4 proc. badanych.
Pogłębiona analiza badania wskazuje, że do wprowadzenia stanu wyjątkowego, pozytywny stosunek wyrażają częściej mężczyźni (43%) niż kobiety (34%) – Częściej niż pozostali respondenci postanowienie rządu pozytywnie oceniają osoby między 35 a 49 rokiem życia (43%) i te posiadające wykształcenie zasadnicze zawodowe (44%) – mówi “Rzeczpospolitej” Klara Goss, senior project manager w SW Research.
Źródło: Rzeczpospolita.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
