Statystyki pokazują jasno – czwarta fala koronawirusa powoli się rozkręca. Odnotowujemy ponad 200 zakażeń dziennie, wyższy jest też przyrost zachorowań w porównaniu do poprzedniego tygodnia.
W minionym tygodniu ministerstwo zdrowia każdego dnia – prócz poniedziałku, gdy statystyki zakażeń zawsze są niższe – odnotowywało ponad dwieście nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W sobotę było ich aż 289 – najwięcej od czerwca.
Dziś ministerstwo zdrowia poinformowało o 151 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. W porównaniu z poprzednim tygodniem to więcej o 44 – 23 sierpnia odnotowano 107 nowych zachorowań. Ogólnie średnia z minionego tygodnia wyniosła 219, z jeszcze poprzedniego – 195. Statystyki pokazują wprost – czwarta fala epidemii w Polsce powoli się rozwija. Teraz normą stają się wyniki powyżej 200, choć jeszcze w lipcu temu szokujący był dla nas raport o ponad stu zakażeniach. Wydaje się oczywiste, że tylko kwestią dni jest przekroczenie bariery 300 zakażeń dziennie.
Mamy 151 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (29), zachodniopomorskiego (19), małopolskiego (18), pomorskiego (16), podkarpackiego (14), śląskiego (11), dolnośląskiego (8), podlaskiego (7), łódzkiego (6), lubelskiego (5),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 30, 2021
Dzięki szczepieniom odnotowujemy znacznie mniejszą liczbę zgonów – szczepionki chronią bowiem przed ciężkim przebiegiem choroby, a więc też przed hospitalizacją. Im więcej szczepień, tym lepiej poradzi sobie z czwartą falą służba zdrowia. Niestety, program szczepień w Polsce wyhamował, a rząd nie ma pomysłu, jak zachęcić niezdecydowanych do przyjęcia preparatu.
Eksperci przewidują, że gwałtowny wzrost zakażeń nastąpi pod koniec września, gdy ludzie wrócą z urlopów i rozpocznie się rok szkolny.
– Spodziewam się, że wzrost zachorowań nastąpi po miesiącu od otwarcia szkół. Będzie to koniec września, październik, może nawet koniec października – mówił dr Paweł Grzesiowski, immunolog, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, w programie „Onet Rano.”. Eksperci z Politechniki Wrocławskiej oszacowali na podstawie modelu matematycznego MOCOS, że w połowie września będziemy odnotowywać już 500-600 zakażeń dziennie. Ale to tylko początek, prognozy nie wyglądają optymistycznie.
– W październiku może być więcej niż 10 tys., a pod koniec listopada – nawet ponad 30 tys. To będzie szczyt czwartej fali – mówił prof. Tyll Krüger, kierujący zespołem naukowców z PW.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU