Polityka i Społeczeństwo

Wiadomo, co stanie się z Lex TVN! Kaczyński dogadał się z Dudą

Konwencja PiS

Czy “lex TVN” został już przez władzę zatopiony? Na początku był huk armat, teraz jest zwożenie rannych z pola walki. Jednym z nich jest Jarosław Kaczyński.

Zdeprawowanie TVN-u było (chyba już możemy mówić w czasie przeszłym) dla prezesa Prawa i Sprawiedliwością sprawą życia i śmierci. Jarosław Kaczyński postawił sobie za cel zniszczenie niezależnej telewizji, która co chwilę ujawnia nieprawidłowości tej władzy. Jeżeli ten manewr by się powiódł, w kolejce do zaorania czekały następne media.

Pierwszym etapem było przeforsowanie “lex TVN” przez Sejm, co się udało w aurze skandalu. W przyszłości 11 sierpnia 2021 r. może się zakończyć dla Elżbiety Witek spotkaniem z prokuratorem i przedstawieniem jej zarzutów. Ustawa jest właśnie obrabiana w Senacie i niedługo ma wrócić na sejmowe łono. Tylko czy PiS będzie się chciało do niej przyznawać?

Od około tygodnia z Pałacu Prezydenckiego płyną nieoficjalne sygnały, że ustawa uderzająca w amerykański kapitał w mediach, zostanie przez Andrzeja Dudę zawetowana. Ta opowieść opakowana jest w strategiczne relacje z USA, kontakty gospodarcze czy współpracę militarną. W zeszłym tygodniu doszła do tego polityczna przyszłość Andrzeja Dudy. Gdyby prezydent złożył podpis pod nowym prawem, drzwi dla niego zostałby zamknięte praktycznie na całym świecie.

Z jajka, na którym kokosi się głowa państwa, zaczyna się wykluwać ślepe pisklę. Na imię mu Weto – Jest niemalże przesądzone, że prezydent zawetuje nowelizację ustawy medialnej. Ma to zrobić po rozmowach z wysokim przedstawicielem amerykańskiej administracji i w porozumieniu z samym prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim – informuje Onet.pl 


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie