W kampanii prezydenckiej, PiS chciał przykleić Rafałowi Trzaskowskiemu łatkę, którą generalnie sam posiada. Wyciekły kolejne maile.
Kolejne maile pokazują strategię obozu władzy na prezydencką kampanię wyborczą. Opublikowana analiza wyborcza jest nieznanego autora z datą 24. maja 2020 r. Jak pisze Onet.pl, to zbiór celów, strategii i środków, jakimi obóz rządzący miał dyskredytować swoich rywali. Zawarte w analizie wskazówki miały pomóc w pokonaniu Rafała Trzaskowskiego.
Celem miało być stworzenie jasnej “linii podziału”, a kandydat Koalicji Obywatelskiej miał by pokazany jako ten, który “nie zna życia ludzi” i jest człowiekiem elit i salonów – Trzaskowski tylko brukselskie salony, ustawki, kawior i szampan, dyskusje po francusku, nie zna ludzi, nie zna ich problemów. Kumpel wielkiego biznesu, który chce wprowadzenia euro, bo to im się opłaca – przytacza maila portal.
Andrzej Duda miał być pokazany jako “prezydent zatroskany życiem obywateli, odwiedził wszystkie powiaty, zna ludzi i ich problemy”. Prezydentowi zaordynowano spotkania z rodzinami, kołami gospodyń wiejskich, z właścicielami zakładów fryzjerskich czy stolarskich. Miał także odwiedzać młodzieżowe kluby sportowe, kwiaciarnie i stragany.
Z perspektywy czasu fragmenty o kawiorze i szampanie w ustach ludzi tej władzy wyglądają zabawnie, o ile nie tragicznie. Lech Kołakowski wrócił na łono partii tylko dlatego, że dostał intratną posadę w państwowym banku. Partia władzy właśnie forsuje potężne podwyżki, które obiecał swoim posłom Jarosław Kaczyński. Nie obiecał im ich dlatego, że dobrze pracują, tylko dlatego, aby stłumić bunt. Nie każdy z PiS-owskich parlamentarzystów odpowiednio zarobił w państwowych spółkach, a niektórzy nawet nie liznęli posad w radach nadzorczych. Po prostu chcą szmalu.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU