Polityka i Społeczeństwo

To tego ruchu ze strony USA panicznie boi się PiS. Forsowanie Lex TVN może się skończyć bolesnym ciosem

Rząd wywiesza białą flagę. Pierwszy protest zakończony spektakularnym sukcesem. Będą kolejne?
fot. flickr/Sejm RP

Oficjalnie PiS jedzie “na twardo” z ustawą wymierzoną w TVN. Nieoficjalnie boi się zastosowania przez Stany Zjednoczone opcji militarnej.

PiS-owski walec nabrał rozpędu i forsuje ustawę wymierzoną w TVN. Na razie żadne groźby nie robią na partii władzy wrażenia i realizowana jest opcja twardej rozprawy z niezależną telewizją. Aktualnie gorączkowo poszukiwana jest większość do jej przegłosowania w sierpniu. To jest jeden problem, drugim są obawy o zastosowanie przez Stany Zjednoczonej “opcji atomowej”. Jak pisze gazeta.pl, na Nowogrodzkiej boją się, że Waszyngton podejmie decyzje o relokacji amerykańskich wojsk z terenu Polski.

– Boimy się tak w zasadzie tylko ruchów w warstwie militarnej, bo tu nasza współpraca wygląda bardzo dobrze – mówi portalowi polityk z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego. Wycofywanie amerykańskich marines uderzałoby wprost w narrację, że rząd Zjednoczonej Prawicy buduje i dba o bezpieczeństwo państwa.

W kręgach rządowych można usłyszeć, że relokacja amerykańskich wojsk na teren innych państw wschodniej flanki NATO jest nieracjonalna z wojskowego punktu widzenia. Na Nowogrodzkiej panuje przekonanie, że ryzyko takiego posunięcia ze strony naszego kluczowego sojusznika jest niewielkie.

Jak przypomina gazeta.pl, na terenie Polski stacjonuje 4,5 tys. amerykańskich żołnierzy. Ta liczba ma się zwiększyć o kolejny tysiąc.

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie