Dziwne ruchy PiS w Parlamencie Europejskim. Kaczyński tworzy własną międzynarodową partię?

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal euractiv.com, PiS może wyjść z Europejskiej Partii Konserwatywnej (EPK) w Parlamencie Europejskim. Z pełnienia funkcji wiceprzewodniczącej frakcji konserwatystów zrezygnowała już Anna Fotyga.

Fotyga rezygnuje z funkcji wiceszefowej EPK

Fotyga złożyła rezygnację na dzień przed posiedzeniem zarządu partii. Wcześniej była wiceprzewodniczącą EPK w Parlamencie Europejskim i to przez aż 10 lat. Oficjalnie uzasadniła swoje odejście kwestiami zdrowotnymi. Tyle że media spekulują, że to początek większego ruchu PiS – odejścia z europejskiego ugrupowania.

W zarządzie EPK pozostało dwoje członków – włoska przewodnicząca Giorgia Meloni i Jorge Buxadé z hiszpańskiej skrajnie prawicowej partii Vox. Nie wiemy, kto zastąpi Fotygę.

– Nie ma możliwości, żeby Jarosław Kaczyński nie wiedział o rezygnacji Fotygi. Dziwne jest to, że nawet nie próbował jej zastąpić. To wyraźny znak, że PiS stracił zainteresowanie ECR po odejściu brytyjskich konserwatystów i w związku z przewodnictwem Meloni – twierdzi anonimowe źródło portalu euroactiv.pl.

Sama partia nie skomentowała zmian w swoim zarządzie. Przypomnijmy, że należy do niej aż 27 polskich europosłów z PiS.

PiS stworzy swoją międzynarodówkę?

Jeśli – zakładając to na razie czysto teoretycznie – PiS odeszłoby z EPK, czy oznacza to, że partia Kaczyńskiego zacznie budować nową frakcję w europejskim parlamencie? Mogłaby to zrobić np. z Viktorem Orbanem. Na razie mamy jednak zbyt mało danych, by wysuwać tak daleko idące wnioski.

Nie trudno jednak zauważyć, że PiS ma napięte stosunki z UE. Możliwe, że Kaczyński spróbuje więc budować wewnątrz wspólnoty nową międzynarodową partię, która byłaby przeciwwagą do obecnych frakcji. Może to jednak oznaczać kolejna zadrażnienia na linii Warszawa-Bruksela. W dobie ogólnych, dużych napięć międzynarodowych to ryzykowne zagranie.

Źródło: euroactiv.com