Marcin Horała był gościem Beaty Tadli w “Onet Rano.”. W czasie rozmowy padły zaskakujące słowa. – Mówimy o 20 kilku przypadkach, dlatego warto to skorygować, żeby nie dawać pretekstu do ataku na nas – powiedział polityk o problemie nepotyzmu w PiS.
PiS a nepotyzm
Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński zapowiedział w sobotę 3 lipca, że jego partia będzie walczyć z nepotyzmem w swoich szeregach.
W efekcie na kongresie ugrupowania przyjęto uchwałę, która przewiduje, że “współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa“. Do tego “zakazuje się zatrudniania w spółkach Skarbu Państwa członków najbliższej rodziny posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości – to jest ich współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodziców”.
Uchwała nie obejmuje jednak osób, które zostały “zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej”.
PiS na wojnie z nepotyzmem, którego niemal nie ma?
Horała w czasie wywiadu z Onetem przyznał, że PiS nie jest idealny i pewne elementy funkcjonowania partii muszą być skorygowane. Zastanawia jednak to, co powiedział o skali nepotyzmu.
– Mówimy o 20 kilku przypadkach, dlatego warto to skorygować, żeby nie dawać pretekstu do ataku na nas – stwierdził.
Czy więc przypadków nepotyzmu w PiS jest faktycznie aż tak mało? Skoro tak, czy był w ogóle sens podejmowania tego tematu przez Kaczyńskiego na kongresie partii?
PiS wspomnianą uchwałą sam niejako strzelił sobie wizerunkowego samobója, bowiem dziś znów mówi się o problemie zatrudniania członków partii i ich rodzin w spółka Skarbu Państwa. Horała broni zaś PiS-u, twierdząc, że skala nepotyzmu jest mała, a sprawa jest wyolbrzymiana przez PO. Jeśli byłaby to jednak prawda, wątpliwe, by zajmował się nią sam Kaczyński…
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU