Powrót Donalda Tuska już wpłynął na poprawę sondażowych notowań KO. Ale „Efekt Tuska” odnotowano także przy okazji sondażu prezydenckiego.
Najnowsze sondaże poparcia partii politycznych wskazują wzrost notowań KO – to niewątpliwie efekt powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki. Co ciekawe, były premier okazuje się też faworytem w pierwszym przeprowadzonym po jego powrocie sondażu prezydenckim. Co istotne, Tusk pokonał w nim swojego wielkiego politycznego rywala, Jarosława Kaczyńskiego.
Badanie przeprowadził na zlecenie „Super Expressu” Instytut Badań Pollster. Ankietowanych zapytano, na kogo oddaliby głos w wyborach prezydenckich, gdyby te odbyły się w najbliższym czasie.
Okazuje się, że pierwszą turę wyborów wygrałby właśnie Tusk z 32-procentowym poparciem. Drugi byłby prezes PiS Jarosław Kaczyński, na którego zagłosowałoby 26 procent badanych. To właście ci politycy zmierzyliby się więc w drugiej turze wyborów. Można tylko wyobrazić sobie, jak zacięta byłaby to kampania.
Trzecie miejsce w wyborach zająłby Szymon Hołownia. Lider Polski 2050 nie traci wiele do Kaczyńskiego – mógłby liczyć na 24 procent głosów. Wygląda więc na to, że mógłby włączyć się w walkę o drugą turę i prześcignąć prezesa, co byłoby kompletną porażką Kaczyńskiego.
Pozostali kandydaci mają już sporą stratę do prowadzącej trójki. Czwarty byłby Krzysztof Bosak z 10-procentowym poparciem, Robert Biedroń może liczyć na 5 procent głosów, a Władysław Kosiniak-Kamysz – na 3 procent.
„Efekt Tuska” na pewno cieszy polityków PO. Najważniejsze zadanie dla nich to nie zachłysnąć się sondażowymi wzrostami, tylko przekuć entuzjazm w realny sukces. Trzeba zadbać, by ów „efekt” nie był chwilowy.
Źródło: Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU