Nowy dzień – nowe wycieki z rządowych maili. Tym razem na tapet trafiła sprawa nagród, które mieli otrzymać pracownicy kancelarii premiera.
Afera mailowa nie ma końca. W sieci pojawiają się kolejne wycieki z rządowych skrzynek. O wyjaśnienie najnowszych rewelacji apelują politycy opozycji. Chodzi bowiem o delikatny zawsze temat nagród dla urzędników.
W czwartek na Telegramie pojawiły się nowe maile, mające pochodzić ze zhakowanej poczty Michała Dworczyka. Tym razem dotyczą sowitych premie, które urzędnicy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mieli otrzymać po wyborach prezydenckich w 2020 roku. Łącznie na nagrody miało pójść 809 tysięcy złotych.
W korespondencji między Michałem Dworczykiem a Mateuszem Morawieckim, którą opisał Onet, można przeczytać, że szef KRMP planował wypłacić premie 115 urzędnikom. Wysokość nagrody to od 2 do 15 tysięcy złotych. O konkretnych wysokościach decydowali przełożeni poszczególnych osób. Szefowie departamentów mieli otrzymać 15 tysięcy zł, ich zastępcy – od 10 do 12 tysięcy, szeregowi pracownicy – do 6 tysięcy. W opublikowanych wiadomościach czytamy, że premie miały przysługiwać urzędnikom „najbardziej zaangażowanym” podczas wyborów. Dworczyk miał uzasadniać przyznanie nagród „ciężką pracą” urzędników. Mail z akceptacją od Morawieckiego pojawił się już pół godziny po wysłaniu zapytania.
Politycy opozycji domagają się wyjaśnień tej sprawy.
– Jednym mailem premier zaakceptował 800 tys. zł na nagrody dla urzędników KPRM niby za pracę dla państwa, a tak naprawdę za pracę w kampanii Andrzeja Dudy. Składamy wniosek o wyjaśnienia – napisał poseł Dariusz Joński na Twitterze.
Jednym mailem premier zaakceptował 800 tys. zł na nagrody dla urzędników KPRM niby za pracę dla państwa, a tak naprawdę za pracę w kampanii Andrzeja Dudy. Składamy wniosek o wyjaśnienia.
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) July 9, 2021
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU