GETTR to nowa platforma z rynku mediów społecznościowych. Za projektem stoi były rzecznik Donalda Trumpa, Jason Miller.
GETTR – alternatywa do Twittera?
GETTR jest reklamowany jako portal, który „zwalcza kulturę anulowania, promuje zdrowy rozsądek, broni wolności słowa i kwestionuje monopole mediów społecznościowych”. Aplikacja jest obecnie dostępna w wersji beta i zostanie oficjalnie uruchomiona 4 lipca.
Za projektem stoi Jason Miller, czyli były współpracownik Trumpa. Zaangażowanie byłego prezydenta w projekt jest niejasne.
– Były prezydent sam podejmie decyzję [czy wesprze projekt – przyp. cm] (…). Jest zarezerwowane dla niego konto, czeka na niego, ale to jest decyzja, którą podejmuje – powiedziała mediom osoba pracująca nad aplikacaj.
Inspiracją dla nazwy GETTR były słowa „Getting Together”. Maksymalne posty, jakie będzie można opublikować, będą miały długość 777 znaków. Aplikacja będzie mogła też zawierać filmy o długości do trzech minut, a także będzie mogła obsługiwać transmisje na żywo.
Interfejs użytkownika GETTR wygląda podobnie do Twittera. Wstępne materiały promocyjne GETTR w sklepach z aplikacjami wyświetlały posty na temat. polityki.
Znamy już też nazwiska pierwszych polityków, którzy założyli na GETTR konta. Na przykład republikański kandydat do Senatu Sean Parnell w Pensylwanii ma już ponad 175 000 obserwujących w aplikacji, mimo że dołączył do platformy dopiero w czwartek. Co zaskakujące, liczba obserwujących na GETTR jest identyczna jak liczba obserwujących na Twitterze.
Trump szuka alternatyw
Były prezydent USA, Donald Trump, szuka dziś alternatywnych sposobów na interakcję ze swoimi zwolennikami, po tym, jak został usunięty z Twittera i zawieszony na Facebooku. Jego wcześniejsze starania, by zaangażować się w politykę za pomocą narzędzi online – np. poprzez uruchomienie profesjonalnego bloga – zakończyły się dość szybko. Okazało się, że jego blog nie był nazbyt poczytny.
Źródło: Politico.com
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
