Tomasz Grodzki przedstawił gorzką diagnozę sytuacji politycznej w Polsce. Marszałek Sejmu stwierdził, że autorytaryzm nie jest już tylko widmem, jest on już obecny w naszym kraju. – Ta zaraza się pleni – ocenił Grodzki.
Marszałek Sejmu gościł na konferencji Młodzi. Forum Dialogu w Lublinie. Prelegentami podczas paneli dyskusyjnych z młodzieżą byli też m.in. Radosław Sikorski czy Małgorzata Kidawa-Błońska.
Tomasz Grodzki podczas swojego przemówienia podczas panelu pt. „Demokracja czy autorytaryzm? Dwa scenariusze dla Polski” przedstawił gorzką diagnozę aktualnej sytuacji politycznej w naszym kraju. Marszałek Sejmu mówił o autorytaryzmie – jego zdaniem jest on już w Polsce obecny.
– My nie widzimy z daleka czarnej nocy autorytaryzmu, ta noc już w Polsce jest; ta noc, ta zaraza się pleni – ocenił Tomasz Grodzki. Jako przykład autorytaryzmu przedstawił działania rządu PiS, m.in. „zniszczenie systemu sądownictwa”, które przejawia się choćby utworzeniem fasadowego Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej czy próbą dyscyplinowania niewygodnych prokuratorów.
Grodzki stwierdził, że chciałby, aby zlikwidowana została nierówność między obiema izbami parlamentu w procesie legislacyjnym. Zdaniem marszałka, izba niższa ignoruje projekty ustaw wysyłane przez Senat, gdyż nie ma na ich rozpatrzenie określonego z góry czasu.
– To jest niezwykle szkodliwe, bo daje marszałkowi Sejmu absolutną władzę, a narzędziem kształtowania polityki staje się szuflada, czy tzw. zamrażarka – ocenił marszałek Sejmu.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU