Czerwiec to miesiąc w którym nie opłaca się przechodzić na emeryturę. Kaczyńskiemu tak doradzili, ale Kowalski i Nowak nie mogą liczyć na takie podpowiedzi.
Czerwiec to miesiąc, w którym przejście na emeryturę nie jest opłacalne. Ustawa emerytalna zakłada, że każdy, kto przejdzie na świadczenie od stycznia do maja albo od lipca do grudnia, ma waloryzowane konto ze składkami emerytalnymi rocznie i kwartalnie. Wtedy zyskuje podwójnie. Nie każdy o tym wie.
Jarosław Kaczyński pięć lat temu chciał w czerwcu złożyć wniosek o emeryturę. Doradcy ZUS powiedzieli mu jednak, że może na tym stracić. Prezes opóźnił więc przejście na emeryturę o miesiąc i zyskał kilkaset złotych – pisze “Gazeta Wyborcza”.
Jak pisze gazeta, każdy kto w czerwcu wystąpi o emeryturę ma ją obniżoną o 200-400 zł. Rząd obiecał to zmienić, ale nowej ustawy nie ma. W tarczy 3.0 rząd zaproponował, aby każdy składający wniosek o emeryturę w czerwcu 2020, miał ją wyliczaną tak, jakby złożył go w maju. Sek w tym, że ta zmiana została wprowadzona tylko na rok.
Co z nową ustawą? Ministerstwo Rodziny na początku 2021 r. przygotowało projekt nowego prawa, aby czerwcowi emeryci nie tracili na świadczeniu. Sejm miał się zająć ustawą na dzisiejszym posiedzeniu, ale zajmie się nią dopiero prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Proces legislacyjny może zakończyć się w lipcu, a więc w niczym to nie pomoże tegorocznym emerytom.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU