Adam Bielan w niedzielę rusza z nową formacją polityczną. To wstęp do jesiennej rozprawy z wicepremierem Jarosławem Gowinem.
Adamowi Bielanowi nie do końca udał się manewr z przejęciem Porozumienia Jarosława Gowina. Było dużo huku, puszczania szczurów i wzajemnych uszczypliwości, ale Jarosław Gowin nadal stoi na czele partii. Adam Bielan przeszedł do innej fazy operacji mającej na celu osłabienie byłego kolegi partyjnego. W weekend rusza z nową formacją polityczną. Spór o partię Gowina toczy się jeszcze w sądzie.
– Jeśli przegramy, to będziemy mieć swoją partię, a Gowin zostanie z Porozumieniem, tylko wtedy zobaczymy jak licznym – mówi “Gazecie Wyborczej” polityk związany z europosłem.
Partia Republikańska, tak nazywa się dziecko rozłamowców z Porozumienia. W niedzielę ma się odbyć konwencja z przekazem programowo-ideowym. Jak zapowiadają politycy, mają być trzy, cztery krótkie wystąpienia. Na jesieni ma się odbyć kongres partii.
Ostatnie sejmowe głosowanie nad Lidią Staroń pokazało jedność w szeregach Gowinowców, ale Republikanie się tym nie przejmują. – Tu nie chodzi o jedność w głosowaniu nad RPO, ale o to, ilu posłów zostanie przy Gowinie, gdy będzie musiał odejść z rządu – tłumaczy polityk tworzący nową partię.
Jak mówi “Wyborczej” Republikanin, cały czas odbywa się praca nad posłami Porozumienia, bo w planach jest “jesienna rozprawa z Gowinem”. Do tego czasu PiS chce zbudować taką większość sejmową, by móc rządzić bez tego koalicjanta. Ostatnio Jarosław Kaczyński dogadał się z Pawłem Kukizem.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU