Najwyższa Izba Kontroli zdemolowała Prawo i Sprawiedliwość za podwyżki cen prądu. – Rząd w tej sprawie okazał się całkowicie niezaradny – piszą kontrolerzy.
Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli (NIK) skontrolowali między innymi zlikwidowane Ministerstwo Energii, kierowane przez Krzysztofa Tchórzewskiego. Według ustaleń pokontrolnych szef resortu nie zapobiegł skokowemu wzrostowi cen prądu. Zamrożenie cen prądu w roku wyborczym mogło się przyczynić do dobrego wyniku Zjednoczonej Prawicy.
– Ustawa mająca spełnić obietnice rządu o braku wzrostu cen energii została przygotowana w pośpiechu, niezgodnie z zasadami legislacji, bez konsultacji, bez wymaganych opinii zgodności z unijnymi prawem, dwukrotnie naruszyła przepisy unijne – piszą kontrolerzy w raporcie, cytowanym przez “Gazetę Wyborczą”.
Gdy ustawa wygasła, ceny prądu poszły nawet o jedną piątą w górę. Podwyżki miały miejsce po wyborach i uderzyły jeszcze mocniej w gospodarstwa domowe niż gdyby rozłożono je na dwa lata.
NIK w podsumowaniach napisał, że ministerstwa powinny dochować staranności przy tworzeniu ustaw, a także prowadzić skuteczny monitoring procesów rynkowych w obszarze cen prądu. Kontrolerzy jasno dają do zrozumienia, że sposobem na zatrzymanie podwyżek cen prądu jest odchodzenie przez Polskę od węgla.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU