Czy rozpoczynamy karuzelę z nazwiskami, które wejdą do rządu? “Rzeczpospolita” informuje o rekonstrukcji rządu. Na orbitę wraca skompromitowana osoba.
Podczas ostatniej rekonstrukcji rządu, politycy obozu władzy byli tak zajęci dzieleniem stanowisk i kłóceniem się między sobą, że nie przygotowali kraju na trzecią falę koronawirusa. Teraz sytuacja się powtarza. Pytaniem pozostaje tylko czy będzie to rekonstrukcja czy rekonstrukcyjka rządu.
W PiS coraz głośniej mówi się o rekonstrukcji rządu. Odejść miałby nawet sam Jarosław Kaczyński – informuje “Rzeczpospolita”.
Gazeta przypomina niedawny wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla Interia.pl, w którym powiedział, że są plany wprowadzenia do rządu większej liczby kobiet. Marlena Maląg to jedyna kobieta w rządzie w fotelu ministerialnym. W przypadku swojej funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa, Kaczyński dał do zrozumienia, że ma ona charakter przejściowy.
Jak pisze “Rzeczpospolita” do rządu przymierzana jest Jadwiga Emilewicz, która podczas rodzinnego wyjazdu na narty połamała z hukiem obostrzenia i do tego kłamała na temat licencji narciarskich swoich synów. Nie poniosła za to żadnych konsekwencji.
Tydzień temu Wprost.pl poinformowało, że Mateusz Morawiecki także skłania się do wprowadzenia większej liczby kobiet. Jak niosą kuluarowe plotki, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek traci humor, gdy słyszy o takich planach – Kiedy tylko Witek słyszy, że awans dostanie jakaś inna kobieta, to zaczyna na nas fukać – mówi rozmówca portalu.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU