Zasiłki rodzinne mogą być niewaloryzowane przez trzy lata – wynika z projektu rządowego przesłanego do Rady Dialogu Społecznego. To o tyle zaskakujące, że w tle mamy rosnącą inflację.
Brak waloryzacji
Ostatni raz waloryzacja świadczeń rodzinnych miała miejsce przed sześcioma laty. Nie zmieni się to przez następne trzy lata – podaje wyborcza.pl.
Jak zaś podaje “Dziennik Gazeta Prawna”, rząd twierdzi, że zamrożenie świadczeń to efekt 500+. Świadczenie poprawiło bowiem sytuację materialną polskich rodzin. Do tego, zdaniem władzy, doszła dobra sytuacja na rynku pracy oraz wzrost wysokości najniższego i przeciętnego wynagrodzenia.
Wyborcza.pl uważa, że rząd może szukać oszczędności m.in. ze względu propozycję świadczenia 12 tys. zł na kolejne dziecko. To już jednak efekt Polskiego Ładu. Innymi słowy, PiS da nam pieniądze, ale wcześniej sobie to odbije za pomocą innego narzędzia.
Inflacja
Problemem dot. świadczeń jest inflacja. Ta rośnie i to coraz mocniej. Np. 500 zł z 2016 roku jest warte dziś ok. 448 zł. Nie wspominając już o innych dodatkach, które też sukcesywnie tracą na wartości.
Zasiłki rodzinne są więc w praktyce rokrocznie coraz niższe. W maju inflacja sięgnęła bowiem aż 4,8 proc. Bank Citi Handlowy przewiduje, że inflacja za cały 2021 rok osiągnie średnią na poziomie 4,3 proc. Możliwe, że będzie jeszcze wyższa, co będzie efektem odmrażania rynków. Powód? Polacy przez ostatnie miesiące mniej wydawali przez lockdown. Teraz wracają do sklepów, co zwiększy cyrkulację pieniędzy, a tym samym może napędzić inflację.
Źródło: gazeta.pl, Dziennik Gazeta Prawna, wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU