Tą wypowiedzią Duda kompletnie rozbroił internautów. Mówił o sobie, czy o prezydencie innego kraju? [VIDEO]

W jednym z wywiadów Andrzej Duda zdradził, czego wymaga prezydentura. Internauci zaczęli zastanawiać się, czy polski prezydent opisuje siebie, czy jednak głowę innego państwa.

Andrzej Duda udzielił niedawno wywiadu z okazji premiery książki „Operacja Duda 2020. Tajemnice kampanii”. Z prezydentem rozmawiał autor owej publikacji, Marcin Wikło. Duda podczas wywiadu wspominał zeszłoroczną kampanię wyborczą. Duda stwierdził między innymi, że był przeciwnikiem wyborów kopertowych i od początku uważał Rafała Trzaskowskiego za największego rywala w drodze po prezydenturę. Ale uwagę zwraca także inny fragment rozmowy. Duda zdradził, czego wymaga od niego pełnienie funkcji głowy państwa.

– Jeśli masz być prezydentem, musisz być twardy. Nie możesz sobie pozwolić na to, że cię coś rozbije, jakaś sytuacja, zwłaszcza taka, która cię dotyczy osobiście – stwierdził polski prezydent. – No nie, tu są naprawdę poważne sprawy, tu nie ma żartów. Tu może przyjdzie dzień, że trzeba będzie podjąć takie decyzje, że człowiek sobie nie wyobraża, że musiałby takie decyzje podjąć. Dotyczące chociażby bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. No i nie może być tak, że ty masz jakieś osobiste problemy, które powodują, że jesteś niesprawny do podjęcia takiej decyzji. Po prostu musisz, albo umiesz, albo nie umiesz, jak nie umiesz, to znaczy, że się nie nadajesz – mówił Duda.

Największy twardziel w historii kina. pic.twitter.com/A4HjVO2vLL

— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) May 24, 2021

Fragment rozmowy trafił za pośrednictwem profilu tygodnika NIE do sieci i wywołał sporo emocji. Internauci zaczęli zastanawiać się, czy Duda opisuje siebie, czy jakiegoś innego prezydenta. Nie da się ukryć, że akurat nasz obecny prezydent nigdy ze stanowczości nie słynął. Co miał podpisać, podpisał, a gdy sytuacja w kraju się zaogniała, to on akurat „twardo” znikał z przestrzeni publicznej.

„Duma! Czy możemy go mieć na 3 kadencję?”, „Przewodniczący klasy w zerówce”, „charyzma budyniu”, „nie ma to jak uwierzyć we własną propagandę”, „To casting do nowego filmu Vegi” – to tylko kilka przykładów komentarzy, które pojawiły się pod nagraniem.