– Nie będziemy realizować tego wyroku. Myślę, że nie będziemy i podejmiemy wszystkie możliwe działania, również na poziomie dyplomatycznym i politycznym w grupie Wyszehradzkiej – powiedziała w Radiu ZET eurodeputowana Elżbieta Rafalska na temat wyroku TSUE w sprawie dalszej działalności kopalni Turów.
Rafalska o wyroku TSUE
Przypomnijmy, że TSUE stwierdziło niedawno, że “Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów”. To efekty protestu Czech. “Podnoszone przez Czechy zarzuty dotyczące stanu faktycznego i prawnego uzasadniają zarządzenie wnioskowanych środków tymczasowych”, dodano w wyroku.
PiS nie godzi się jednak z decyzją.
– Chciałabym zwrócić uwagę, że zostało wydane postanowienie tymczasowe przez jedną osobę – wiceprezes TSUE – i zastosowano środek zabezpieczenia tego rodzaju, który de facto zamyka kopalnie i tym samym elektrownie. Uzasadnienie jest kuriozalne, odsyła nas do konieczności zakupu energii z Czech czy Niemiec – stwierdziła europosłanka w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET.
Dodała, że postanowienie TSUE rozstrzyga spór, a “na tym etapie tak nie powinno być”. Dodała, że to “Niemcy w największym stopniu korzystają z węgla brunatnego”.
Szaleństwo czy metoda?
Jej słowa zostały szybko skrytykowane przez innych polityków, którzy brali udział w debacie.
– To, co pani Rafalska powiedziała, to jest pokazanie – drodzy Polacy z waszych kieszeni buta i arogancja Prawa i Sprawiedliwości może wyprowadzić miliony euro. Każdy dzień niewykonania tego wyroku to może być setki tysięcy euro kary, którą zapłacą polscy podatnicy – skomentował wypowiedź minister poseł Lewicy Tomasz Trela.
Warto zauważyć, że wyrok TSUE to też klęska polskiej dyplomacji, która powinna wcześniej starać się negocjować z Czechami.
Źródło: Radio ZET
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU