Po godzinach

Co tam kryzys i pandemia! Poseł na Sejm Rzeczpospolitej zajął się sprawą molestowania Królewny Śnieżki

screen/ YouTube/ DisneyJunior Polska

Dobrze wiedzieć, że politycy dbają o najważniejsze sprawy w państwie. Poseł Artur Dziambor z Konfederacji znalazł sobie szczególną niszę – wyszukuje seksualnych motywów w animowanych bajkach.

O pośle Konfederacji stało się głośno, gdy analizował w mediach społecznościowych kwestię seksapilu bajkowej postaci. Dziambor uderzył w poważne tony pod hasłem „stare dobre czasy, teraz nie ma czasów” i z rozrzewnieniem zaczął wspominać Lolę z kreskówki „Kosmiczny mecz” z 1996 roku. Poseł z żalem skonstatował, że w nowej wersji „Kosmicznego meczu” Lola wygląda mniej seksownie. No i kluczowy w tej sprawie jest fakt, że owa Lola jest królikiem. Tak, poseł na Sejm Rzeczpospolitej analizował wygląd króliczej bohaterki.

Post Dziambora wywołał niemałą burzę, ale to najwyraźniej nie speszyło polityka. Jak się okazuje, poseł nie zaprzestał analizy kreskówek. Tym razem przeanalizował wątek z klasycznej animacji, Disneyowskiej „Królewny Śnieżki”. Chodzi o pocałunek, który złożył książę na ustach martwej Śnieżki.

 A wiedzieliście, że Królewna Śnieżka była ofiarą napaści seksualnej na nieprzytomną osobę? Nie? No to już wiecie! – napisał poseł w mediach społecznościowych. Był to pewnie w zamyśle ironiczny komentarz do dyskusji, którą wywołała instalacja „Pocałunek prawdziwej miłości” w Disneylandzie. Pojawiły się artykuły krytykujące nową atrakcję jako promującą nadużycia seksualne. Śnieżka była bowiem nieprzytomna, nie wyraziła zgody na pocałunek – krytycy zarzucają, że dzieci mogłby czerpać z tej sceny złe wzorce.

Dziambor postanowił więc zakpić z tej interpretacji, ale najgorsze było to, co stało się później. Otóż w komentarzach uaktywnił się Jacek Wilk, były poseł Konfederacji.

Jprd… Czy naprawdę wśród lewaczek żadna nie lubi „na śpiocha”??? Ależ one muszą być smutne – napisał Wilk. Wpis ten zbulwersował internautów, którzy zarzucili mu w istocie pochwałę molestowania. Wilk brnął dalej w tłumaczeniach, ale chyba nie zrozumiał kwintesencji problemu – chodzi o obopólną zgodę. Być może były poseł przegapił okienko, gdy kina były otwarte i nie zdążył obejrzeć filmu „Obiecująca. Młoda. Kobieta” – polecamy, wtedy może spojrzy na „śpiochy” w inny sposób.

A poseł Dziambor może zrobiłby sobie detoks od kreskówek? Najlepiej taki wieloletni? Zanim zacznie analizować relację damsko-męską z “Pięknej i Bestii” albo odkryje istnienie Śpiącej Królewny?

screen Twitter

Źródło: Facebook

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Dominik Kwaśnik

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent stołecznego UKSW. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu. Pasjonat historii i podróży, uwielbia odkrywać i poznawać nowe miejsca – zarówno w swojej Warszawie, jak i poza nią.

Media Tygodnia
Ładowanie