Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła miażdżący raport o przygotowaniach do wyborów kopertowych. Z Nowogrodzkiej poszło zlecenie na Banasia.
Marian Banaś wspólnie z współpracownikami przedstawił wczoraj raport Najwyższej Izby Kontroli na temat przygotowań do wyborów kopertowych. Fakty przedstawione na konferencji prasowej pokrywały się z ustaleniami Onet.pl. Portal w serii artykułów pisał m.in. o analizach prawnych sporządzonych przez rządowych prawników, które mówiły, że premier Mateusz Morawiecki znajdzie się w mało komfortowej sytuacji prawnej, jeżeli będzie parł do wyborów kopertowych.
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła proces przygotowania wyborów prezydenckich zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r., z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego przez wskazane podmioty. W okresie od 16 kwietnia, od momentu podpisania decyzji przez premiera o wyborach do 9 maja jedyną uprawnioną jednostką do przygotowania i zorganizowania wyborów była Państwowa Komisja Wyborcza – mówił wczoraj Marian Banaś.
W reakcji na konferencję prasową NIK, na Nowogrodzkiej odbyła się narada. Pomimo sztormowej pogody wokół Mateusza Morawieckiego, kierownictwo PiS-u uznało, że w sobotę odbędzie się prezentacja popandemicznego programu gospodarczego.
Kierownictwo PiS uznało również, że konferencja prezesa NIK była zbyt słaba, a Banaś wystąpił podczas niej w roli przedstawiciela opozycji, co ogranicza jego wiarygodność w oczach ich elektoratu – informuje Wirtualna Polska.
Wystąpienie szefa NIK musiało być dokładnie analizowane przez kierownictwo PiS, bowiem znaleziono tam “haka”, który osłabia wiarygodność Mariana Banasia. Konferencja zakończyła się odniesieniem do syna Mariana Banasia – Banaś odsłonił się ostatnim zdaniem. Teraz zawsze będzie można pytać, czy prześwietla władze, czy broni swojej rodziny i interesów – mówi w rozmowie z WP.pl polityk PiS.
Nie zmienia to jednak tego, że z Nowogrodzkiej poszło zlecenie na Banasia do medialnych przybudówek partii władzy. “Kapiszon” to będzie słowo klucz – Rozpropagowaniem go mają się teraz zająć media publiczne i prorządowe, które otrzymają polecenie atakowania Mariana Banasia – pisze portal.
Źródło WP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU