Polityka i Społeczeństwo

Duda zbuduje nową partię? Kaczyński boi się spisku

Czy Duda wbije Kaczyńskiemu nóż w plecy? Prezydent może zatopić PiS
fot. Shutterstock/Drop of Light

Pomimo sezonu ogórkowego atmosfera na krajowym podwórku politycznym jest nadzwyczaj gorąca. W tym tygodniu Prawo i Sprawiedliwość przypuściło skuteczny atak na wymiar sprawiedliwości przyjmując nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, która wygasza kadencję obecnych jej członków i daje Sejmowi prawo do powołania następców. Nie bez echa przeszło też zawetowanie przez Andrzeja Dudę ustawy o Regionalnych Izbach Obrachunkowych, która miała być dla PiS batem na niepokornych samorządowców.

Spora część opinii publicznej uznała prezydenckie weto za pusty wizerunkowy gest, który miał za zadanie pokazać odrobinę niezależności głowy państwa i odwrócić uwagę od postępującej demolki sądownictwa w naszym kraju. Na odpowiedź na te wątpliwości przyjdzie nam jeszcze poczekać. A to wszytko dlatego, że postawa Andrzeja Dudy w najbliższych dniach może Prawo i Sprawiedliwość sporo kosztować. Jak już pisaliśmy na naszych łamach, prezydent może zdecydować się na zawetowanie nowelizacji ustawy o KRS, gdyż wygaszenie kadencji tego organu, zapisane przecież w konsytuacji, bezpośrednio wpływa na pozycję głowy państwa.

Tajemnicą poliszynela jest, że w obozie dobrej zmiany aż wrze od wewnętrznych sporów. Prezydent Duda może wykorzystać obecną sytuację do wybicia się na niezależność i wbicia noża w plecy Jarosławowi Kaczyńskiemu. Pojawiła się hipoteza, że to Duda stał za wystąpieniem młodego posła PiS Łukasza Rzepeckiego, który z sejmowej mównicy w dramatycznych słowach sprzeciwił się wprowadzeniu opłaty paliowej i apelował do partyjnych kolegów o wycofanie się z tego pomysłu.

Jak donosi Fakt wywołało to ogromną konsternację w szeregach partii rządzącej, zaś prezes Kaczyński zarządził nadzwyczajne posiedzenie klubu parlamentarnego. Dziennik tak relacjonuje przebieg posiedzenia: “Na nim szef klubu Ryszard Terlecki straszył posłów: albo zostaną przyjęte przed wakacjami zmiany w sądach, opłata drogowa i kontrowersyjne Prawo wodne, albo jesienią będą przedterminowe wybory. A wtedy na liście PiS buntownicy się nie znajdą. Liczyć się będzie i to, kto jak głosował, i jego jakiekolwiek wystąpienia podające w wątpliwość linię partii”.

Jak widać, sytuacja jest bardzo ciekawa i dynamiczna. Nie można wykluczyć, że prezydent Duda myśli o sprowokowaniu poważnego ruchu odśrodkowego wewnątrz PiS. Głowa państwa mogłaby w ten sposób wybić się na niezależność i założyć własną partię, wyciągając Kaczyńskiemu wielu młodych, gniewnych i niezadowolonych posłów, którzy obecnie są jedynie maszynką do głosowania, nie zgadzają się z linią prezesa, ale sami mają niewiele do powiedzenia.

Na pierwszy rzut oka taki scenariusz wydaje się być szaleństwem. Jednakże po dogłębnej analizie ma on sens. Prezydent Duda cieszy się największym zaufaniem wśród polityków. Jego notowanie są znacznie wyższe niż jakiegokolwiek czołowego polityka PiS. Głowa państwa ma także dosyć upokorzeń ze strony prezesa, który na każdym kroku pokazuje mu miejsce w szeregu. Ponadto Duda może nie chcieć dalej firmować zawłaszczania państwa przez partię rządzącą. Pomysł z własną partią może być de facto sposobem na zabezpieczanie się przed kaprysami Kaczyńskiego.

Nie wiadomo, czy to tego dojdzie, ale wiadomo, że będzie ciekawie…

źródło: fakt.pl

fot. Shutterstock/Drop of Light

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie