Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, doszło do nieformalnego spotkania prezesa Najwyższej Izby Kontroli z prezydentem Andrzejem Dudą. Czy “pancerny Marian” szuka w głowie państwa sojusznika w walce z PiS?
Rozmowy na szczycie
Ponoć do rozmów doszło w siedzibie Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Panowie spotkali się pod koniec kwietnia. Był to czas, gdy Banaś planował chyba kolejną kontrofensywę, tym razem dot. wyborów kopertowych.
– To nie było jedno z tych oficjalnych spotkań, kiedy prezes NIK przyjeżdża do prezydenta, by przedstawić i omówić wyniki kontroli dotyczące najważniejszych spraw w państwie. O spotkaniu wiedziało tylko kilka zaufanych osób. Banaś, po tym jak CBA weszło do domu jego syna Jakuba, był wściekły. Atak na najbliższą rodzinę odebrał jako atak na siebie. Przeżył to bardzo. A prezydent już wcześniej przyjmował go w pałacu i ich relacje były serdeczne. Prezes NIK spotkał się z prezydentem wysondować ewentualne poparcie w wojnie, którą toczy z Prawem i Sprawiedliwością – mówi informator wp.pl.
Prezydent ma być ponoć kimś w rodzaju rozjemcy między Banasiem a PiS-em.
Zresztą wybór Dudy nie jest zaskakujący. W styczniu Banaś spotkał się z nim, by negocjować kwestię wyboru wiceszefa NIK.
Atak NIK
Rozjemca w postaci Dudy może się PiS-owi przydać. Izba może wkrótce zaatakować partię rządzącą.
“NIK negatywie ocenia proces przygotowania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego” – czytamy raporcie NIK, który dot. tzw. wyborów kopertowych. Dodano, że “brak było podstawy prawnej do wydania decyzji polecającej przeprowadzenie powszechnych wyborów w trybie korespondencyjnym. W tym stanie rzeczy wydanie decyzji (przez premiera – red.) należało ocenić negatywnie”.
Jak dodaje informator wp.pl, “to, że Banaś ujawni wyniki kontroli ws. wyborów kopertowych jest przesądzone”. – Dla prezesa NIK najważniejsza jest rodzina. W tej sprawie na pewno nie odpuści. Spotkanie z prezydentem dotyczyło bardziej tego, co prezes może dalej ujawnić, a co może wyciszyć – dodał.
Źródło: wp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU