Według nieoficjalnych informacji RMF FM, fragment wczorajszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, nie przypadł do gustu otoczeniu Jarosława Gowina.
Po nieudanej próbie zorganizowania przewrotu w Porozumieniu Jarosława Gowina przez Jarosława Kaczyńskiego rękami Adama Bielana, formacja wicepremiera nie gra tych samych nut co Prawo i Sprawiedliwość. Trzech ministrów, którzy odwrócili się na pięcie od Gowina straciło rekomendację Porozumienia. Wicepremier domaga się odwołania Michała Cieślaka, Zbigniewa Gryglasa i Jacka Żalka. Na ich miejsce chce powołania rekomendowanych przez swoją partię osób.
Prawo i Sprawiedliwość jest głuche na te żądania, co spotkało się z reakcją otoczenia Gowina. Porozumienie będzie przy każdej możliwej okazji pokazywało, że bez nich nie da się wielu i kluczowych dla “Zjednoczonej” Prawicy spraw przeprowadzić w Sejmie. Właśnie nadarza się taka okazja. Według nieoficjalnych informacji RMF FM, fragment wczorajszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, nie przypadł do gustu stronnictwu Jarosława Gowina.
Julia Przyłębska postanowiła wczoraj, że w ciągu trzech miesięcy ma powstać w Sejmie ustawa, która ustali, kto pełni obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich po zakończeniu jego kadencji, gdy Sejm i Senat nie wybiorą następcy. Opozycja nazywa to “oszustwem konstytucyjnym”.
Według ustaleń dziennikarza RMF FM Mariusza Piekarskiego, nie wszyscy w Zjednoczonej Prawicy są zwolennikami wskazania tymczasowego Rzecznika Praw Obywatelskich: sprzeciwić się temu może Porozumienie Jarosława Gowina– informuje stacja.
Jak pisze RMF FM, twarde “nie” jeszcze nie pada, ale rośnie świadomość, że ten wariant to pójście na skróty i szukanie wytrychów prawnych, gdy procedura wyboru następcy RPO jest opisana. – Wydaje mi się, że obchodzenie konstytucyjnego organu w ten sposób dla propaństwowca, dla wszystkich, którzy myślą w kategoriach propaństwowych, jest bardzo trudne do przyjęcia – podkreśla Michał Wypij z Porozumienia.
Opozycja liczy, że “Gowinowcy” zachowają się tak jak w sprawie wyborów kopertowych. – Życie jest dynamiczne. Ta dynamika doprowadziła nas do tego, że znowu w Sejmie mamy większość, która chce bronić praw, wolności, demokratycznego państwa prawa – mówi senator Krzysztof Kwiatkowski.
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU