W obliczu konfliktów, które od dłuższego czasu targają Zjednoczoną Prawicą, coraz częściej pojawia się pytanie o przyspieszone wybory. Głos w tej sprawie zabrał sam Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu dla „Gazety Polskiej”. Rozmowa ukaże się w nowym numerze tygodnika, ale już dziś poznaliśmy kilka fragmentów rozmowy. Prezes PiS wypowiada się między innymi na temat przyspieszonych wyborów i przyszłości Mateusza Morawieckiego.
Kaczyński przyznaje w wywiadzie, że jego partia jest zdeterminowana, by „dokończyć tę kadencję jako formacja sprawująca rządy”. Ale o samej perspektywie przyspieszonych wyborów wypowiada się nader ostrożnie.
– Może dojść do wydarzeń, które doprowadzą do skrócenia kadencji. Ale żeby była jasność – nie prognozuję wcześniejszych wyborów. Jedynie nie wykluczam takiej ewentualności – mówi wicepremier.
W rozmowie nie zabrakło tematu Mateusza Morawieckiego. Jeszcze niedawno Kaczyński ochoczo wychwalał w mediach Daniela Obajtka, co poskutkowało spekulacjami, jakoby to prezes Orlenu miał zastąpić obecnego szefa rządu. Zapytany o zaufanie do Morawieckiego, Kaczyński odpowiedział w enigmatyczny sposób.
– Ma moje poparcie i zaufanie, bo gdyby nie miał, to nie byłby tym, kim jest – powiedział prezes. – Na razie moje wsparcie mu to gwarantuje, choć oczywiście może się tak wydarzyć, że mój głos nie będzie miał takiego znaczenia – dodał. W tej wypowiedzi zwraca uwagę użycie przez wicepremiera zwrotu „na razie”, a także tajemnicze słowa o „braku znaczenia” jego głosu. Kaczyński rozszerzył ten wątek – stwierdził, że polityka jest nieprzewidywalna.
– Mam na myśli tylko znaną powszechnie prawdę, że w polityce wszystko może się zdarzyć. Proszę nie doszukiwać się niczego szczególnego – powiedział Jarosław Kaczyński.
Źródło: Niezależna.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU