Trzecia fala pandemii nie zwalnia. Wczoraj odnotowaliśmy ponury rekord zakażeń, dzisiejsze statystyki wcale nie dają powodu do optymizmu, a minister zdrowia zapowiada, że szczyt zachorowań dopiero przed nami.
Trochę w cieniu chaosu z zapisami na szczepienia ministerstwo zdrowia poinformowało wczoraj o nowym rekordzie zakażeń. Wg wczorajszego raportu ciągu doby przybyło ich aż 35 253, zmarło 621 osób. Dziś, na szczęście, ten ponury rekord nie został pobity, ale dane, które przekazało dziś ministerstwo zdrowia, wcale nie są optymistyczne. Dobowy przyrost zakażeń wciąż jest wysoki, przekracza granicę 30 tysięcy.
Nowy raport resortu zdrowia informuje o 30 546 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 145 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 352 pacjentów – to łącznie 497 ofiar.
Mamy 30 546 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (4713), mazowieckiego (4464), wielkopolskiego (3414), dolnośląskiego (3074), małopolskiego (2628), łódzkiego (1879), kujawsko-pomorskiego (1595), pomorskiego (1335),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) April 2, 2021
Z powodu COVID-19 zmarło 145 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 352 osoby.
Liczba zakażonych koronawirusem: 2 387 511/54 165 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) April 2, 2021
Nie jest tajemnicą, że sytuacja w służbie zdrowia jest krytyczna. O tym, że stoimy na granicy wydolności systemu, premier mówił już dawno. Prof. Andrzej Horban przewidywał, że trzy dni z rzędu z przyrostem zachorowań ponad 30 tysięcy spowoduje jego niewydolność. Takich dni było już więcej.
Minister zdrowia Adam Niedzielski uspokajał na antenie TVN24, że „respiratorów na pewno nie zabraknie”. Ale miał też mniej optymistyczne wieści. Zapowiedział, że szczyt zachorowań jeszcze przed nami. Wzrost zakażeń może spowodować problemy w dostępności do łóżek dla pacjentów covideowych.
– Zdecydowanie najgorsze przed nami – przyznał minister zdrowia.
Źródło: Ministerstwo zdrowia, TVN24
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU