– Ten rok został zmarnowany – mówi pod adresem PiS Renata Kaznowska. Wiceprezydent Warszawy zarzuca władzy nieprzygotowanie do walki z trzecią falą pandemii i sabotowanie działań samorządu.
Zanim Mateusz Morawiecki podczas swojej niesławnej konferencji prasowej zaczął atakować opozycję i prywatną służbę zdrowia, przyznał, że sytuacja jest bardzo zła, a służba zdrowia znajduje się na granicy wydolności. Wkrótce może zabraknąć wolnych respiratorów i miejsc w szpitalach, ale przede wszystkim brakuje personelu.
– Same respiratory to za mało. Nawet gdybyśmy dostali po sto do każdego szpitala, nie będzie miał kto ich obsłużyć. To jest kolejne zaniechanie. Przez rok nie zadbano o to, by przeszkolić medyków to obsługi tego sprzętu – poinformowała w programie „Onet Opinie” wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Pani wiceprezydent zarzuca rządowi, że całkowicie zmarnował czas na przygotowania do trzeciej fali pandemii. Kaznowska podkreśla, że władza miała rok, aby uporządkować sytuację w służbie zdrowia.
– Był rok czasu na to, aby się do tego przygotować. Można było mieć porządną bazę medyków, mieć analizy, kto jest chirurgiem, kto anestezjologiem i jeśli już wydajemy polecenia pracy, to powinniśmy wysyłać je ludziom z konkretnymi specjalizacjami, a nie okulistom. To nie zostało zrobione. Tę lekcję należało odrobić. Ten rok został zmarnowany – surowo ocenia pani wiceprezydent.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU